Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia rozpoczęło akcję protestacyjną związaną z walką o podwyższenie wynagrodzeń. Tym razem sędziowie swoje działania podzielili na kilka etapów. Pierwszym ma być sparaliżowanie prac komisji wyborczych podczas zbliżających się wyborów samorządowych. Zgodnie z ordynacją wyborczą w komisjach muszą zasiadać sędziowie, których zadaniem jest nadzorowanie prawidłowego przebiegu głosowania. Brak sędziego w komisji skutkuje unieważnieniem głosowania. Przedstawiciele Iustiti twierdzą wręcz, że w niektórych sądach zdarzają się przypadki nacisków na sędziów, aby ci uczestniczyli w listopadowych wyborach. Stowarzyszenie wystąpiło już w tej kwestii z żądaniem zajęcia stanowiska przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Drugi etap rozpoczął się wczoraj. Polega na zbieraniu czerwonych kartek z treścią „Wręczam Panu czerwoną kartkę jako wyraz protestu przeciwko uporczywemu naruszaniu przez Pana art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej sędzia…”. Po zebraniu odpowiedniej liczby kartek będą one wysyłane do Kancelarii Premiera. Sędziowie przekonują, że ta forma protestu w żaden sposób nie szkodzi społeczeństwu, ale mimo to nie wszyscy popierają idee swoich kolegów. Część sędziów nie przyłączy się do akcji, bo uważa, że zajmowanie stanowiska sędziego wiąże się z przestrzeganiem pewnych norm zachowań. Według nich sędziom nie przystoi podejmowanie akcji protestacyjnych w takich formach.
Trzeci etap to znane z poprzednich lat dni bez wokand. W tym roku planowane są na środę i czwartek 17 i 18 listopada. Należy więc liczyć się, że nie odbędą się zaplanowane na te dni rozprawy czy posiedzenia. Sędziowie czas będą spędzać w swoich gabinetach lub domach na sporządzaniu uzasadnień do orzeczeń oraz zapoznawaniu się z aktami. Wyjątkiem będą posiedzenia związane z rozpatrywaniem wniosków o tymczasowe aresztowanie, tu bowiem istotną rolę odgrywają krótkie terminy i nie można sobie pozwolić na przesuwanie tego typu spraw.
Akcja protestacyjna jest wynikiem rozczarowania środowiska sędziowskiego brakiem rozmów o podwyżkach oraz nieuwzględnieniu w projekcie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych postulatów Stowarzyszenia. Sędziowie podkreślają, że znają sytuację budżetową i nie domagają się podwyżek od przyszłego roku, ale wypracowania długofalowego planu dochodzenia do wynagrodzeń na poziomie godnym sędziów.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
WXKS 2012-11-20 13:02:04
Odnoszę wrażenie,że sytuacja w tzw.Wymiarze Sprawiedliwości ma wiele analogii w naszej Piłce Nożnej,zwłaszcza w drużynie narodowej
Problemy z jakimi boryka się aktualny selekcjoner,a z którymi nie poradzili sobie Jego poprzednicy, znajdują wiele odniesień "w przedmiotowym temacie",tylko waga tych problemów jest nieporównywalna.Parafrazując stare powiedzenie,że "sędzia/prokurator też stworzenie boże i nie każdy sędzią/prokuratorem być może"myślę,że dobór ludzi do tych zawodów jest niewłaściwy.Nominacja setek asesorów na sędziów przez poprzedniego Prezydenta RP niewątpliwie ma swoje złe i dobre strony
problemem natomiast jest brak stosownego "selekcjonera" lub ustalenia jasnych kryteriów oceny przydatności do zawodu,a może jednego i drugiego??.
mecenas 2012-10-12 10:31:57
Współczuję b. kolegom, sam pracowałem w sądzie i wiem co to znaczy harować za marne grosze. Do tego nie można strajkować tak jak to zrobiły konowały, no ale poziom w szpitalach mamy ponoć swiatowy. Nie tak jak w sądzie, gdzie jak przerżne sprawę to sąd był niedouczony albo wziął w łapę, ni?. Wszystkim społecznym burakom życzę żeby ich sądzili bandyci albo koledzy od betoniarek, sędziom doradzam zaś przeniesienie się do każdego innego zawodu prawniczego. Od pewnego czasu przeniosłem sie do korporacji "z drugiej strony stołu", żadnych stresów, siedzenia po nocach, a klient nie dość że słono płaci to jak szanuje :)
pjan66 2012-10-11 15:52:35
Dwa razy miałem okazję być w sądzie podczas rozprawy, potwierdziło się to co powszechnie wiadom. Pierwszy raz pani sędzina nie raczyła zaznajomić się a aktami sprawy. Drugi raz w sądzie administracyjnym było to samo. Sądy to wygodna posada dla leni, bardzo szkodliwych dla społeczeństwa, bo psujących państwo. Domaganie się podwyżek to bezczelność, najpierw trzeba wziąć się do roboty.
bratek 2012-10-06 06:54:53
Uważam że sędziowie nie zasługują nawet na takie wynagrodzenie jakie otrzymują ponieważ wielokrotnie spotkałem się z faktem braku kompetencji ze strony sędziów a nawet działaniami na moją szkodę ponieważ wielokrotnie uznałem że sędzia może nie mieć kompetencji wnioskowałem o powołanie biegłego sądowego i wniosek za kazdym razem był odrzucany oczywiście na moją szkodę. Za taką pracę uważam że powinni otrzymywać 1500 zł to znaczy tyle ile ciężko pracujący robotnik.
hermarkam 2012-10-06 01:14:50
W całej rozciągłości popieram akcję protestacyjną i żądania sędziów. Powinni jeszcze domagać się godziwych warunków pracy w budynkach zbliżonych do budowli ZUS. Dodałbym jeszcze porządne, skomputeryzowane archiwa na miarę XXI wieku. Zyskałoby całe społeczeństwo.
prawnik 2012-10-05 17:46:32
Bardzo słuszyny sposób walki o godziwe wynagrodzenie. Oby tylko wytrwali w tym, co postanowili. Mam oczywiście na mysli nie branie udziału w komisjach wyborczych, bo to powinno dać do myslenia tym u góry. Dni bez wokand i czerwone kartki nie zaszkodzą w żaden sposób społeczeństwu. Natomiast wielka szkoda, że już część sędziów mówi o tym,iz nie będzie brała udziału w akcjach.Jak zwykle, brak jedności i to nie tylko w tym zawodzie. Ciekawe, czy odmówiliby wyższej pensji wywalczonej przez protestujących???
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?