Kontrola UOKiK. Tak nas oszukują na kolei i w samolotach
183 niedozwolone postanowienia, to rezultat pierwszej kontroli prezes UOKiK Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel (na zdj.), dotyczącej wypożyczalni samochodów, przewoźników kolejowych i lotniczych. Najczęściej przedsiębiorcy całkowicie zwalniają się z odpowiedzialności za zniszczony samochód, bagaż, czy odwołanie pociągu. W toku jest 19 postępowań - informuje UOKiK.
W I kwartale 2012 roku sprawdzono 32 przedsiębiorców oraz łącznie 69 różnego rodzaju wzorców: regulaminów, umów, informacji na stronach internetowych, materiałów reklamowych, ofert specjalnych na Euro 2012. Najczęściej Urząd kwestionował klauzule, na podstawie których przedsiębiorcy zwalniają się z odpowiedzialności np. za uszkodzony bagaż lub wynajęty samochód oraz za ograniczenia w ruchu pociągów.
Wypożyczalnie samochodów
Zakwestionowano 128 klauzul u 18 z 20 sprawdzonych przedsiębiorców.
Ponad połowa przedsiębiorców informowała w umowach, że w ogóle nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenie samochodu, braki w wyposażeniu oraz kradzież.
Zastrzegano, że w każdym przypadku za szkody odpowiedzialny jest konsument, nawet jeżeli powstałyby z winy wynajmującego. Zgodnie z prawem, jeżeli straty powstały z winy wynajmującego, konsument ma prawo do odszkodowania.
Równie często informowano, że jeżeli najemca nie wykupi oferowanych przez wypożyczalnię ubezpieczeń, będzie musiał pokryć wszystkie koszty związane z uszkodzeniem lub kradzieżą pojazdu.
W opinii UOKiK kwestionowane postanowienie może wzbudzać strach u konsumenta, który ostatecznie z obawy przez konsekwencjami finansowymi, wykupi oferowane polisy. Przypisywanie pełnej odpowiedzialności konsumentowi i wywieranie nacisku, w opinii UOKiK, narusza dobre obyczaje.
Wątpliwości wzbudzają także klauzule nakładające na konsumentów różne obowiązki, których niespełnienie grozi surowymi konsekwencjami. Przykładowo: jeden z przedsiębiorców informuje, że niezgłoszenie od razu wypożyczalni kradzieży pojazdu, oznacza, że dokonał jej najemca.
Kolejny zobowiązuje konsumenta do zapłacenia wszystkich otrzymanych w czasie wypożyczenia mandatów bez względu na przyczynę ich wystawienia. Zdaniem Urzędu, nie we wszystkich okolicznościach konsument powinien automatycznie ponosić winę za niespełnienie formalności. Np. może się zdarzyć, że natychmiastowe zgłoszenie kradzieży będzie niemożliwe ze względu na nieprzewidziane okoliczności, a mandaty spowodowane zaniedbaniami wypożyczalni samochodów.
18 przedsiębiorców zostało wezwanych do zmiany kwestionowanych klauzul. Ponadto, Prezes UOKiK wszczęła siedem postępowań w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Na następnej stronie czytaj, jak oszukują nas kolejarze i lotnicy
Przewoźnicy kolejowi
Zakwestionowano łącznie 34 klauzule u wszystkich skontrolowanych. Wzorce wszystkich kontrolowanych przewoźników kolejowych zawierają postanowienia, które wyłączają odpowiedzialność w razie wystąpienia tzw. ograniczenia w ruchu pociągów lub innych bliżej niesprecyzowanych okoliczności.
W związku z tym, konsument, który poniesie szkodę i z winy kolei nie dotrze na czas, nie może starać się o rekompensatę. Warto pamiętać, że każdy przedsiębiorca odpowiada za opóźnienia spowodowane jego zaniedbaniem - wyjątkiem jest siła wyższa, zdarzenia spowodowane przez osoby trzecie lub podróżnego.
Wątpliwości Prezes UOKiK wzbudza także postanowienie regulaminu przewozu dotyczące korzystania z miejsc sypialnych lub do leżenia. Na jego podstawie przewoźnik zastrzega sobie prawo przydzielenia podróżnemu innego miejsca niż wskazane na bilecie.
W ocenie Prezes UOKiK, niedozwolona jest zmiana przez przewoźnika, bez ważnych przyczyn, istotnych cech zawartej umowy przewozu, czyli wykupionego miejsca. Ponadto, postanowienie nie precyzuje, jakie sytuacje mają charakter szczególny i jakie inne miejsce przewoźnik może zaproponować konsumentowi.
Czterej przedsiębiorcy zostali wezwani do zmiany klauzul, a wobec ośmiu zostały wszczęte postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Linie lotnicze
UOKiK skontrolował LOT, Eurolot, OLT Express oraz SprintAir. Zakwestionowano 21 klauzul u wszystkich skontrolowanych.
Wątpliwości Prezes UOKiK wzbudziły postanowienia, w których m.in. linie lotnicze uzależniały odpowiedzialność za uszkodzenie bagażu od zgłoszenia tego faktu obsłudze na pokładzie samolotu (bagaż podręczny) lub natychmiastowego wypełnienia na lotnisku specjalnego formularza (bagaż rejestrowany), czy zgłoszenia uszkodzenia po wylądowaniu.
W przeciwnym wypadku pasażer tracił możliwość dochodzenia swoich praw. Przepisy nie nakładają obowiązku powiadomienia czy natychmiastowego wypełnienia formularzy. Czas na zgłaszanie zastrzeżeń uszkodzonego bagażu wynosi siedem dni od dnia jego odbioru.
Urząd kwestionuje także postanowienia, na podstawie których przewoźnicy mogą dowolnie dysponować nieodebranym bagażem np. sprzedać lub zniszczyć. Zgodnie z prawem, oddając bagaż do luku zawieramy umowę przechowania. Gdy nie odbierzemy bagażu, przedsiębiorca ma prawo obciążyć nas kosztami jego przechowywania.Może także wyznaczyć czas na jego odebranie.
Niedozwolone jest jednak arbitralne decydowanie, że nieodebranie bagażu oznacza, że właścicielowi jest już niepotrzebny. Czterech przedsiębiorców zostało wezwanych do zmiany kwestionowanych klauzul. Ponadto, Prezes UOKiK wszczęła cztery postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Piotr Kaszuwara
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?