Matras ukarany. Co zarzuca mu UOKiK?

22.1.2013

Odmawianie konsumentom prawa do zwrotu kosztów wysyłki towaru gdy rezygnują z zakupu dokonanego w sklepie internetowym - to jedna z zakwestionowanych przez prezes UOKiK praktyk spółki Matras. Na przedsiębiorcę została nałożona kara w wysokości ponad 452 tys. zł

Matras to sieć księgarni, która zajmuję się także handlem na odległość. Wątpliwości urzędu wzbudziła treść regulaminu prowadzonej przez spółkę księgarni internetowej.

Prezes UOKiK wszczęła postępowanie w lipcu 2012 roku. W rezultacie stwierdzono, że w regulaminie określającym zasady dokonywania zakupów w sklepie internetowym znalazły się niezgodne z prawem i niekorzystne dla konsumentów postanowienia.

Przykładem zakwestionowanej praktyki było stosowanie postanowienia, zgodnie z którym gdy konsument decydował się na odebranie towaru kupionego na odległość w księgarni Matras, rezygnacji z zakupu mógł dokonać wyłącznie na miejscu w trakcie odbioru. Tymczasem zgodnie z prawem, dokonując zakupu w sklepie internetowym, konsument ma prawo zrezygnować z niego w ciągu 10 dni. Nie ma przy tym znaczenia czy przesyłka zostanie mu dostarczona pocztą, czy odbiera towar w lokalu przedsiębiorcy. W opinii urzędu, w rezultacie praktyk spółki Matras, konsument mógł zrezygnować z przysługującego mu prawa odstąpienia od umowy.

Urząd zakwestionował także postanowienie, zgodnie z którym w razie rezygnacji z zakupu w księgarni internetowej przedsiębiorca nie zwraca konsumentowi kosztów wysyłki towaru. Tymczasem zgodnie z prawem w przypadku odstąpienia od umowy zawartej na odległość konsument ponosi jedynie koszt odesłania produktu do przedsiębiorcy. Natomiast sklep powinien zwrócić konsumentowi zarówno zapłatę za towar jak i za dostarczenie przesyłki.

Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK nałożyła na spółkę Matras karę pieniężną w wysokości 452 664 zł. Decyzja nie jest prawomocna, przedsiębiorca może odwołać się do sądu.

Udostępnij

Tweet

Zespół
e-prawnik.pl

Komentarze

• andrzej 2015-01-24 09:12:49

  Akurat w przypadku ksiązek nie powinno byc prawa do odesłania towaru, bo nie można stwierdzić, czy towar był uzywany , czy nie. Jestem przekonany , ze większość odsyłających ksiązke , wczesniej ja przeczytała (10 dni na tow wystarczy). Czyli mechanizm był taki: klient przyszrdł do sklepu odebrac książke (dokładnie widział co kupuje ), następnie ją przeczytał i po kilku dniach odesłał(bo wstyd mu było przyjśc osobiście aby zwrócić, ponadto narażał się na uwagi o używanym "stanie" książki) , żądając zwrotu calości kosztów. Jesli UOKIK musłał juz wlepic kare , bo mamy takie durne prawo, to kara powinna byc symboliczna ! A prawo takie trzeba zmienic i UOKIK powinien sie o starć - z Urzędu ! Matras powinien otrzymac dotację za działalnośc społecznie uzyteczną , a nie karę ! mam nadzieje , ze matras zaskarzy decyzje i wygra.

• ls 2015-01-24 01:00:19

  Podłość UOKiK ciąg dalszy. ORLEN 79 MLD obrotu, 2,3 mld zysków - za oszustwo tylko 2 mln kary . MATRAS 180 mln obrotu - kara 0,5 mln. PKO bp 12 MLD obrotu, 3,8 mld zysku - kara za oszustwo tylko 3,8 mln. PZU: 12 mld obrotu, 2 mld zysku - kara tylko 4 mln. Czemu UOKiK z taką determinacją jak przy małych firmach nie przetrzepał wszystkich WIELKICH? Od dziesiątek lat instytucje finansowe robią obywateli w trąbę! Czemu biedny konsumencie tam, gdzie na prawdę Cię wydoili, nie szukasz sprawiedliwości? Czemu tak Cię cieszy , że urzędasy z UOKiK za dość kontrowersyjne i o małej szkodliwości sprawy pociągnęli aż tak wiele?????????

• momo 2015-01-23 22:17:12

  Drogi ROZSĄDNY. Nie jestem przedsiębiorcą tylko konsumentem. Jest mi wszystki jedno, gdzie zrobię zakupy, pod warunkiem, że moje prawa konsumenta będą przestrzegane. Bez takich jak ja, PANOWIE PRZEDSIĘBIORCY mogliby zamykać kramik. Chcę kupić towar tani i dobrej jakości. Jeśli kupuję w necie i przychodzi do mnie towar, który nijak się ma do opisu, który widnieje na stronie internetowej, to kto ma ponosić tego konsekwencje? Ja??? Konkurowanie ceną i tylko ceną to najgorsza możliwa forma konkurencji. Przedsiębiorcy sami siebie nawzajem w ten sposób wykańczają. Jeśli ktoś nie potrafi właściwie skalkulować zysków i ryzyka, to nie nadaje się do handlowania pietruszką na rynku. Obrót też robi zysk, więc nie mów mi, że muszą być wielkie szyldy i marże. Uczciwa i rzetelna reklama zmniejsza ryzyko i zwiększa zysk. Chcesz mnie zrobić w konia? Uda ci się raz. I masz wielką szansę, że poniesiesz tego konsekwencje. Zadowolony klient przyprowadzi ci do sklepu 2, 3, 4 znajomych. Niezadowolony ostrzeże 10-u przed tobą. Żyjecie z NASZYCH, KONSUMENTÓW pieniędzy. Wolicie dziki kapitalizm? Więc będzie jak w dżungli. Wszyscy do siebie strzelają i trup ściele się gęsto. I po handlu... Ja zaoszczędziłem na wydatkach, a Ty nie odzyskałeś kasy. Kto jest w plecy?

• _arp 2015-01-23 01:01:23

  Co to..to UOKiK nie ma się za kogo wziąść tylko za księgarnie? Jak mają księgi trafić pod strzechy kiedy ludzie z tej branży w taki sposób są traktowani. Ten co zamawia niech wie jaką książkę kupuje to nie jest mechanizm i nie zdarza się raczej aby tytuły poprzestawiane były to treści. Trzeba z szacunkiem podchodzić do tych co mają nam coś do przekazania w formie utrwalonej i zacząć więcej chociażby bajek czytać.

• rozsądny 2015-01-22 22:46:33

  Drogi MOMO jeżeli uważasz że uczciwy przedsiębiorca nie stosuje cen dumpingowych, tylko w cenie zawiera zysk i ryzyko to chyba spadłeś z księżyca i nie wiesz że w czasach konkurencji marże są śmiesznie niskie i nie są w stanie pokryć kosztu wysyłki . Chyba że masz na myśli sklepy z wielkimi szyldami i jeszcze większymi marżami które przeciętny śmiertelnik omija szerokim łukiem .

• Świadomy_konsumen 2015-01-22 21:04:26

  Uczciwi inaczej "sprzedawcy" już podważyli decyzję Urzędu. Drobne handlarzyny od chińskiej tandety (tamtejsi "eksperci") znają prawo lepiej od Prezesa UOKiK. Hue, hue, hue!

• momo 2015-01-22 18:35:44

  Drogi PRZEDSIĘBIORCO, zasad handlu (klient ma rację do chwili zapłaty) musiałeś się uczyć na Stadionie. Uczciwy przedsiębiorca nie stosuje cen dumpingowych, tylko w cenie zawiera zxysk i ryzyko. Im dokładniejszy i uczciwszy opis towaru, tym ryzyko odesłania towaru przez zawiedzionego klienta mniejsze -> zwiększa się zysk. Przykro mi, ale tak jak Stadion, tak i te zasady SKOŃCZYŁY SIĘ !!!

• przedsiebiorca 2015-01-22 14:21:50

  Chory przepis, czyli konsument może robić co mu się podoba a uczciwi sprzedawcy na tym tracą. Kupujący zamawia, towar zostaje wysłany, nagle kupującemu się odkręca i odsyła produkt bez podania przyczyny. Natomiast przedsiebiorca ma dopłacać do interesu, a przesyłki pocztowe i kurierskie wcale nie są tanie tym bardziej po niedawnej podwyżce. Jak w tym kraju uczciwie można prowadzić działalność kiedy państwo nie pomaga przedsiębiorcom?