Prawo w Polsce po stronie pracodawców?

Sąd Najwyższy przyznał rację pracodawcom. Umowy na czas określony zawarte przed ustawą antykryzysową, rozwiązują się w przewidzianym w nich terminie.

Umowy, które rozwiązały się w okresie 22 sierpnia - 31 grudnia 2011 nie przekształcą się w umowy stałe (uchwała SN z 9 sierpnia 2012 r., II PZP 5/12).

To kontrowersyjne rozstrzygniecie przyznaje Ewa Podgórska-Rakiel z Zespołu Prawnego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. Problem w tym, że art. 35 ust. 3 ustawy antykryzysowej wprost przewidywał taką konsekwencję tylko do umów o pracę na czas określony zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy, które rozwiązywały się po dniu 31 grudnia 2011 roku.

- Tymczasem rozstrzygnięcie dotyczyło umowy z terminem końcowym przypadającym na dzień 31 października 2011 roku - podkreśla Podgórska-Rakiel.

Jest to kolejny dowód, że nasze prawo pracy w coraz mniejszym stopniu chroni pracowników. Ustawa antykryzysowa postanawiała, że okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony między tymi samymi stronami stosunku pracy, nie mógł przekraczać 24 miesięcy.

Mając na uwadze fakt, że w okresie obowiązywania ustawy wyłączony został mechanizm z art. 251 kodeksu pracy (trzecia umowa na czas nieokreślony przekształca się w umowę o prace na czas nieokreślony), można wyrazić wątpliwość, czy uchwała SN nie narusza Dyrektywy 99/70/WE (klauzula 5), dotyczącej zatrudnienia terminowego.

Wygląda na to, że wbrew jej zapisom (choć w zgodzie z naszą Konstytucją), pracownicy, których dotyczył wyrok SN zostali pozbawieni prawnej ochrony przed nadużywaniem umów okresowych.

Jak ocenia Ewa Podgórska-Rakiel polskie prawo jest niespójne z duchem unijnej dyrektywy o pracy terminowej. W ocenie NSZZ Solidarność pracownicy niedostatecznie chronieni są przed nadużywaniem umów na czas określony.

W miniony wtorek (7 sierpnia) Prezydium KK S podjęło decyzję o skierowaniu skargi na Rzeczpospolitą Polską do Komisji Europejskiej o niewłaściwą implementacje dyrektywy 99/70/WE w polskim prawie pracy.

Główne zarzuty dotyczą art. 251 kp w tym szczególnie, że nie ustanawia ram dla zapobiegania nadużyciom wynikającym z wykorzystywania kolejnych umów na czas określony, odnosi się jedynie do umów o pracę zawartych na czas określony, z wyłączeniem pozostałych umów terminowych (umowy na czas wykonania określonej pracy, umowy na okres próbny), uznaje za kolejne umowy o pracę na czas określony tylko takie, pomiędzy którymi nie występuje przerwa dłuższa niż 1 miesiąc, wśród obiektywnych powodów usprawiedliwiających wielokrotne zawieranie umów okresowych wymienia umowy zawierane dla wykonania prac o charakterze cyklicznym.

Zdaniem szefa Solidarności Piotra Dudy przywołany wyrok SN wpisuje się w zarzuty kierowane przez Solidarność wobec państwa Polskiego i znacząco zwiększa szanse na skuteczną skargę, a tym samym zwiększenie ochrony pracowników przy zawieraniu tego typu umów.

Skarga wraz z uzasadnieniem zostanie przesłana do KE na początku września.

Czytaj więcej w Money.pl
Kiedy można wypowiedzieć umowę ciężarnej
Powszechne przekonanie o tym, że pod żadnym pozorem i w żadnych okolicznościach nie można wypowiedzieć umowy ciężarnej jest błędne. Istnieje bowiem luka w prawie, która umożliwia pracodawcy rozwiązanie umowy z przyszłą mamą.
"Celem jest wyrzucenie tej ustawy do kosza"
Solidarność wraca do kwestii dłuższej pracy. W Domu Polonii w Warszawie zbiera się dzisiaj komisja krajowa związku.
Prof. Winiecki: Wyniosłe ględzenie o śmieciowych umowach nie zmienia ich korzyści
- Śmiecie, jak widać są raczej w głowach niż w umowach - ostre słowa członka RPP.

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • magnet 2012-08-13 14:30:14

    sygn. III (a nie II) PZP 5/2012.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika