Samochody ustąpią pierwszeństwa rowerzystom

Zjeżdżające z drogi głównej auto zawsze będzie ustępowało pierwszeństwa rowerzyście, który zamierza jechać na wprost.

Będzie to konieczne nawet wtedy, gdy rowerzysta nie dojechał jeszcze do skrzyżowania czy zjazdu. Kierowcy będą musieli więc obserwować przed opuszczeniem drogi głównej, czy za ich autem nie jedzie jednoślad. Jeżeli rowerzysta nie da sygnału do skrętu, to samochód będzie musiał ustąpić mu pierwszeństwa.

Teraz kierowcy mają taki obowiązek jedynie w sytuacji, gdy rowerzysta znajduje się już na przejeździe lub bezpośrednio przed nim, czyli praktycznie na niego wjeżdża.

Przepisy korzystne dla rowerzystów zostały wykreślone z polskiego prawa w 2001 roku. Platforma Obywatelska zamierza je teraz wskrzesić.

Porady prawne

- Polska ustawa, odbierając rowerzyście pierwszeństwo na przejazdach rowerowych, stoi w sprzeczności z równolegle obowiązującą w Polsce Konwencją Wiedeńską, co nie tylko utrudnia orzekanie winy w razie kolizji, ale wręcz uniemożliwia prawidłowe szkolenie kierowców i wyrabianie u nich nawyków prawidłowych zachowań – tłumaczyła podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury Ewa Wolak z Platformy Obywatelskiej.

O niezgodności polskich przepisów z Konwencją Wiedeńską wspominał również rzecznik Praw Obywatelskich, który już w zeszłym roku pisał do resortu infrastruktury, że dokument ten jasno precyzuje, że zmieniający kierunek pojazd jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerzystom poruszającym się na drodze dla rowerów nawet, jeżeli jeszcze na nią nie wjechali.

Dostosowanie polskiego prawa do konwencji ma zapewnić nowela przygotowana przez posłów PO.

Art. 27 prawa o ruchu drogowym – aktualny stan prawny

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.

2. (uchylony).

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.

4. Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany.

Nowelizacja przywróci uchylony ust.2

2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów lub drodze dla rowerów stanowiących część drogi, którą zamierza opuścić.

Odświeżona ustawa pozwoli również rowerzystom na jazdę środkiem pasa ruchu na niektórych skrzyżowaniach, w tym na rondach. Umożliwi im także wyprzedzanie poruszających się powoli aut (np. w korkach) z prawej strony. Nowela zniesienie ponadto zakaz jazdy rowerzystów obok siebie parami.

- Dzięki nowelizacji usunięte zostaną takie absurdy, jak zakaz przewożenia dzieci w przyczepce rowerowej, która jest znacznie bezpieczniejsza od fotelików i powszechnie używana w Europie i na świecie. Zostanie też usunięty zakaz jazdy rowerów z oponami z kolcami, które zimą znacząco podnoszą bezpieczeństwo rowerzysty – tłumaczyła na posiedzeniu komisji Ewa Wolak.

Nowe prawo pozwoli również rowerzystom na korzystanie z chodników dla pieszych w przypadkach złych warunków pogodowych.

Projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym znajduje się obecnie w sejmowej Komisji Infrastruktury.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • pieszy i rowerzys 2013-09-11 13:54:24

    Proponuję pieszych wygonić na ulicę a rowerzystom nakazać masowo jazdę chodnikami . Proponuję na chodnikach dla pieszych zrobić ścieżkę rowerową , przy czym dla pieszych zostawić metr chodnika jeżeli chodzi o szerokość a dla rowerzystów 2 metrowe czerwone pasy i zakaz wchodzenia pieszym na pas rowerowy przy wzajemnym omijaniu się czy wyprzedzaniu np. pieszych z pieszymi .Najlepiej aby piesi chodzili po wydzielonym chodniku gęsiego i nikt nie może się z tego wyłamać bo będzie idiotą dla rowerzystów lub "przestępcą" . Proponuję pieski prowadzić przy nodze lub na kiju a nie na smyczy a dzieciom nie chodzić roztropnie ,bezmyślnie a starcom lepiej uważać. Rolkarzom ,deskarzom jeździć po ulicy bo jesteście intruzami dla rowerzystów . Proponuję kierowcom wytłumaczyć ,że rowerzysta to wg . mediów święta krowa i wszystko mu wolno np. łamać i ignorować przepisy ruchu drogowego ,przejeżdżać na czerwonym świetle ,jeździć ze szczelnymi słuchawkami na uszach i słuchać głośnej muzyki .Kierowca jadący zbyt blisko rowerzysty jest niemile widziany i może być wyzwany, natomiast gdy rowerzysta przejeżdża a raczej wciska się się z prawej strony samochody na milimetry od lusterka ma być mile widziany i jemu wolno a ty masz siedzieć na fotelu cicho i akceptować. Proponuję - aby rowerzyści jeździli Bus Pasami i torami tramwajowymi bo nie ma nic przyjemniejszego dla pasażerów jak widok rowerzysty od tyłu i pedałującego przed tramwajem. Proponuję a raczej zachęcam rowerzystów do przewożenia rowerów tramwajami i autobusami ,ponieważ obecne przepisy na to zezwalają a dla pasażerów będzie to atrakcja i przyjemność podróżowania z rowerami . Wg. urzędników za biurka rowery nie brudzą i miejsca nie zajmują pasażerom i uprzywilejowanym również nie zajmują i nie są zagrożeniem a wyłącznie przeszkadzają kierującym pojazdy co ciekawe siedzącym w swoich kabinach . Proponuję zatrzymać zwiększającą się ilość samochodów i jeżeli wysoka cena paliwa nie zredukuje ilość ruchu zmotoryzowanego to połowę odstrzelić lub zniechęcić do jazdy przepisami i restrykcjami czy zamykaniem ulic lub zmusić do jeżdżenia rowerem . Czekamy na następne pomysły posłów ,decydentów ,urzędników aby w ramach przyjaznego państwa i unijnego członkostwa umilić i uatrakcyjnić nam życie ku zadowoleniu wszystkich . Proponuję powołać lobby samochodowe lub oficera zmotoryzowanych aby był przeciwwagą do agresywnego lobby rowerowego .A tak na marginesie panowie urzędnicy - więcej szacunku dla zmotoryzowanych bo to oni dzięki opłatom ,podatkom ,mandatom ,wydatkom - są jednym z najlepszych źródeł dochodu do powiatu ,budżetu miasta i państwa lub źródłem utrzymania wielu ludzi. Spróbuj jadąc samochodem zrobić wykroczenie ,łamać nagminne przepisy i lekceważyć prawo to prędzej czy później czujne oko stróżów prawa dostrzeże ciebie i zdyscyplinuje lub u kara .Rowerem nie musisz próbować bo robisz to bezwiednie lub celowo . Ponoć twierdzą rowerzyści ,że rower nie zabije więc może jeździć jak chce ale zapominają ,ze kierowca omijając źle jadącego rowerzystę może pójść na czołówkę z innym samochodem. Może i komuś sprawia przyjemność chodzenie po chodniku gdy ciągle lub często mkną po chodniku , lawirują między pieszymi rowerzyści ale ja nie jestem masochistą , więc w zbiorowym masochizmie nie chcę brać udziału . Panowie policjanci i strażnicy czas najwyższy nie odkręcać głów i przyjrzeć się poczynaniom rowerzystów na chodnikach i ulicach bo agresja ,chamstwo ,łamanie prawa są widziane a nie wirtualne opisywane a dziennikarzom życzę więcej obiektywizmu i mniej wazeliniarstwa dla lobby rowerowego . Jestem także rowerzystą i wstydzę się za zachowanie niektórych rowerzystów którzy niedorośli do unii i nie zmienili mentalności i nie szanują prawa.

  • obiektywny 2013-06-14 13:51:14

    Czy jest bezpieczniej wg. niektórych posłów tak a statystyka temu zaprzecza?Jeżeli potwierdzi się to ,że po wprowadzeniu nowych przepisów związanych z ruchem rowerowym i po ostatnim aktywnym propagowaniu korzystania z rowerów , przy braku dostatecznej ilości dróg dla rowerów i jeżdżenia nimi głównie zatłoczonymi ulicami i chodnikami - zwiększy się ilość rowerzystów poszkodowanych i ginących w wypadkach . To pytania o taki stan rzeczy powinny być kierowane do poseł Ewy Wolak i Oficerów Rowerowych, gdyż to oni byli aktywnymi działaczami rowerzystów i tzw. propagatorami roweromanii za wszelką cenę .Trzeba porównać dlaczego w przykładowych zagranicznych miastach na które powołują się tak chętnie wymienieni jak w Kopenhadze ,Amsterdamie, Hanowerze nie giną lub b. mało ginie rowerzystów a u nas w Polsce po akcji medialnej i propagandowej od pół roku giną ,zostają ranni rowerzyści i ma to tendencję zwyżkową. Zwyżkową - w ostatnich kilku miesiącach z zaleceniem monitorowaniem następnych miesięcy?Czy jest bezpiecznie i czy jesteśmy przygotowani do tak dużego ruchu rowerów mentalnie ,dostateczną wiedzą z przepisów i zachowania , infrastrukturą rowerową te pytania chciałbym zadać pani Ewie Wolak i Oficerom Rowerowym ? Czy nowe przepisy dają poczucie bezpieczeństwa i czy rzeczywiście chronią bez udziału dobrej woli ,należytej wiedzy ,wzajemnej tolerancji wszystkich uczestników ruchu tzn. pieszych ,rowerzystów ,zmotoryzowanych .Czy roweromania nie przyszła trochę za wcześnie do naszych miast gdyż wiele istnień ludzkich by ocalało ?ktoś kiedyś napisał ,że wykorzystujesz statystykę do straszenia i ,że ludzie ginęli i będą ginąc .Nie o to chodzi -bo piszę co jest tego przyczyną i jak temu zapobiec i nie wolno udawać lub nie wiedzieć ,że problemu nie ma. Bo nie chciałbym być w skórze ojca czy męża który powie gdyby syn czy żona nie pojechał(a) na zatłoczoną ulicę to by żył(a) .Moje zdanie jest takie skoro nie ma dostatecznej ilości dróg dla rowerów i dobrych i bezpiecznych dróg , propagowanie roweromanii było nierozsądne i przedwczesne a przypuszczam ,że ma to podtekst także polityczny np. o głosy poparcia dla przyszłych wyborców .

  • kri 2012-11-02 22:24:32

    Obecnie samochody skręcajace w prawo przed skrzyżowaniem blokują rowerzyście dojazd do skrzyżowania - jesli stoją na czerwonym świetle zmuszając je do omijania środkowym pasem, - jeśli jadą przy zielonym wyprzedzają na skrzyzowaniu zajeżdzając drogę. Generalnie pómetrowy odstęp po prawej stronie jeżdni, a zwłaczcza na skrzyżowaniu w prawo powinien być respektowany (i oznakowany na skrzyżowaniach jako pas rowerowy grubą przerywaną jak na przejazdach ścieżki rowerowej). Przyzwyczajenie to ma dodatkowa zaletę, na szosie pozwalając uniknąc kolizji z pieszymi. Naczęściej na prawa stronę zjeżdząja kierowcy czujący się niepewnie na jezdni (kobiety, z zielonym listkiem, starsze)lub kierowcy autobusów .Dodatkowo kierowca polazdu silnikowego zwłaszcza autobusu musi wiedzieć, że rowerzysta ma prawo do jezdni jeśli nie ma zakazu oznaczonego czerwonym kółkiem na ostatnim skrzyżowaniu po prawej stronie. Zmieniające się przepisy od naciskiem lobbystów utrudniają szkolenie kierowców. Mianowicie często znak informacyjny niebiekie koło scieżki rowerowej utożsamiają oni ze znakiem zakazu jazdy rowerem jezdnią. Rowerzysta jest obowiązany dbać o swoje bezpieczeństwo i mając do wyboru jezdnię lub kawałek ścieżki rowerowej wybiera trasę odpowiednia do pogody, kierunku wiatru ,jakości drogi i komfortu (bezpieczeństwa). Ścieżki rowerowe ze względu na ruch dwukierunkowy, skrzyżowania z wjazdami samochodowymi, psami i pieszymi, dziecmi, szkłem po pijakach, śniegiem i deszczem itp bezpieczne nie są. Dlatego sprzeciwiam się jeździe parami na ścieżkach rowerowych. Na jezdni w granicach pasa i tylko na jesdni wielopasmowej. Na drogach wojewódzkich biały pas oddzielajacy pobocze powinny być przeznaczony tylko dla rowerzystów.

  • @ 2012-11-02 20:58:19

    A co z piratami rowerowymi bez wyobraźni,którzy kodeks mają gdzieś i czasem wręcz wpadają sami pod samochód wyjeżdżając z za ukrytych przeszkód z za samochodów czy przechodniów i wręcz sami wpadają na powoli jadący a nawet stojący już samochód?

  • ghostcat 2012-11-02 14:53:54

    Ano właśnie. Niestety nie było. To, że teraz puścisz rowerzystę, który nie dojechał jeszcze do przejazdu, wynika z tzw. kultury jazdy, a nie z przepisów prawa. Niestety nie wszyscy kierowcy się ową kulturą odznaczają.

  • waldi 2012-11-02 14:15:57

    Myślałem,że tak było zawsze...


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika