Upadłość ma być prostsza i szybsza. Gowin wyznacza kierunek

- Prezentowane rekomendacje zmian nie przesądzają o brzmieniu przepisów lub wprowadzeniu konkretnych instytucji. Są kompleksową propozycją, którą prezentujemy do szerokiej dyskusji na forum praktyków i doktryny prawa upadłościowego z prośbą o ocenę i ewentualne sugestie - podkreśla minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Minister zaprezentował rekomendacje zmian, przygotowanych przez zespół ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego.

- Wierzę, że po przeprowadzeniu szerokich konsultacji, zaprezentowane rekomendacje nie tylko wyznaczą kierunki zmian w prawie upadłościowym, ale i pozwolą na przygotowanie projektu aktu prawnego, który stanowić będzie realizację aktywnej polityki gospodarczej państwa w odpowiedzi na szybko zmieniające się, światowe warunki ekonomiczne i społeczne - mówił Jarosław Gowin.

Decyzję o powołaniu Zespołu ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego Minister Sprawiedliwości podjął 14 maja 2012 r. po szeregu spotkań i rozmów z praktykami. Zespół w trakcie swoich prac przygotował kompleksową , głęboką analizę problemów polskiego systemu upadłościowego, ale także przedstawił konkretne rozwiązania legislacyjne, informatyczne jak i instytucjonalne.

Oto zasadnicze cele, które przyświecały pracom Zespołu:

1. Restrukturyzacja zamiast likwidacji - likwidacja przedsiębiorstwa, miejsc pracy, potencjału i kapitału tak materialnego i umysłowego - innowacyjności i kreatywności, rzadko będzie lepsza od znalezienia środka naprawczego;
2. Skuteczna restrukturyzacja - każdy przedsiębiorca przechodzi mniejsze lub większe problemy finansowe. Państwo ma obowiązek zapewnić instrumenty prawne, które pozwolą na zawarcie maksymalnie ekonomicznie efektywnego układu z wierzycielami. Interes dłużnika, jak i wierzycieli jest zawsze pośrodku, ten środek wskazują zasady wolnego rynku i ekonomii, prawo ma jedynie służyć do wypracowania konsensu między stronami;
3. Prawo upadłościowe nie stygmatyzuje przedsiębiorców - prawo restrukturyzacyjne i upadłościowe nie może się kojarzyć źle, ktoś kto poddaje się procedurom naprawczym nie może być traktowany jako gorszej kategorii przedsiębiorca. Musi mieć czasem lepsze warunki do prowadzenia działalności, niż przedsiębiorca, który nie jest zagrożony niewypłacalnością. Dlaczego? Bo koszt społeczny likwidacji przedsiębiorstwa jest dużo większy niż karencja na zapłatę faktur, czy chwilowe wstrzymanie egzekucji. Czy ten cel osiągniemy ustawowo - oczywiście nie. Jest to zadanie dla władzy państwowej aby zmieniać nastawienie polskiego rynku do restrukturyzowanych, nie upadłych, przedsiębiorców. Ale jest to także zadanie Państwa - praktyków prawa upadłościowego, uznanych ekspertów i do samych przedsiębiorców - trzeba zmienić nastawienie do upadłości i restrukturyzacji;
4. Prostota (odformalizowanie) postępowań - w sytuacji, w której w postępowanie upadłościowe zaangażowane jest 100 wierzycieli przed sądem stoi już olbrzymie wyzwanie. Gdy wierzycieli jest 15 lub więcej tysięcy - prowadzenie postępowania w oparciu o standardy procesu cywilnego jest niemożliwe. Prawo upadłościowe musi więc być uproszczone:

Informacje muszą być przekazywane szybko - w tym, jak w żadnym postępowaniu, sprawdza się zasada, że czas to pieniądz.

Informacje muszą być przekazywane do jak największego kręgu zainteresowanych - oferta zakupu przedsiębiorstwa lub części majątku powinna być dostępna przez Internet - tu sprawdzoną praktyką jest działanie sądu upadłościowego w Warszawie - będziemy chcieli upowszechnić tę oddolną praktykę.

Zespół
e-prawnik.pl