Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Zgodnie z przepisem art. 431 k.c. za szkodę, wyrządzoną przez zwierzę odpowiada ten, kto zwierzę chowa lub się nim posługuje. Taka redakcja przepisu, oddzielająca kwestię odpowiedzialności od prawa własności, powoduje, że nie znajduje on zastosowania do Skarbu Państwa. W związku z powyższym sytuacja będzie regulowana wyłącznie przez inne, szczególne ustawy. Przepisy ustawy stanowią bowiem lex specialis wobec Kodeksu cywilnego.
Kwestię odpowiedzialności za szkody spowodowane przez dzikie zwierzęta (w tym dziki) reguluje szczegółowo ustawa prawo łowieckie.
Ustawa wyróżnia dwa podmioty, które odpowiadają za szkody powodowane przez dziki:
- koła łowieckie – w przypadku, gdy szkody dotyczą upraw i płodów zlokalizowanych na terenach łowieckich,
- Skarb Państwa (odszkodowanie wypłaca zarząd województwa) – w przypadku, gdy szkody dotyczą upraw i płodów zlokalizowanych poza terenami łowieckimi.
Jak wskazują T. Muller i Z. Zwolak w Prawo łowieckie z komentarzem, Warszawa 1999 Wydawnictwo Prawnicze (wydanie I) ss. 474, artykuł 46 prawa łowieckiego nakłada na dzierżawcę lub zarządcę obwodu obowiązek wynagrodzenia szkód, jakie powstały przy wykonywaniu polowania i za tzw. szkody łowieckie, tj. dokonane przez zwierzęta łowne zniszczenia plonów, pól, ogrodów i upraw leśnych.
Natomiast Sąd Najwyższy wskazał, że uprawa rolna – to uprawa prowadzona na gruncie rolnym.
Wprawdzie nie wynika to z opisu sytuacji, domniemywamy, iż ogród nie jest założony na gruncie rolnym. W takiej sytuacji w świetle orzeczenia SN (III CZP 671007) nie przysługiwało by Panu odszkodowanie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie zwrócenia się o odszkodowanie do zarządu województwa. Możliwe, że zostanie Panu ono przyznane.
Prawo nie przewiduje natomiast innej odpowiedzialności SP za dzikie zwierzęta - w tym i za zniszczone ogrodzenie. Nie przewiduje także możliwości żądania wydatkowania środków na odpowiednie zabezpieczenie się przed ewentualnymi szkodami.