Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Zakładamy, że chodzi o tzw. pełną adopcję córki przez spadkodawcę – czyli, że pomiędzy adoptowanym i adoptującym powstał stosunek taki jak w rodzinie. Uprawnienie do zachowku oparte jest na istnieniu bliskiej więzi rodzinnej między spadkodawcą a uprawnionym. Dlatego ustawa zakreśla krąg uprawnionych podmiotów stosunkowo wąsko i są to jedynie zstępni, małżonek oraz rodzice spadkodawcy. Powstanie uprawnienia do zachowku jest przy tym uzależnione od tego, aby w konkretnym stanie faktycznym osoby te były powołane do spadku z ustawy. Zgodnie z ogólnymi regułami nie dochodzą do dziedziczenia osoby, które zostały uznane za niegodnych w orzeczeniu z dnia 30 stycznia 1998 r., sygn. akt I CKN 448/97 Sąd Najwyższy dopuścił możliwość uznania za niegodnego uprawnionego do zachowku. W przypadku uznania za niegodnego spadkobiercy, który byłby uprawniony do zachowku zgodnie z ustawą, dochodzą do dziedziczenia zstępni niegodnego (jego dzieci). Zgodnie z kodeksem cywilnym spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:
-
dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
-
podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
-
umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.
Nawet jeśli nie zachodzą przesłanki uznania za niegodnego córki, to i tak zgodnie z kodeksem cywilnym darowiznę uczynioną przez spadkodawcę (np. mieszkanie) uprawnionemu do zachowku zalicza się na należny mu zachowek. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest dalszy zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek także darowiznę uczynioną przez spadkodawcę wstępnemu uprawnionego. Poza tym jeżeli uprawnionym do zachowku jest zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek poniesione przez spadkodawcę koszty wychowania oraz wykształcenia ogólnego i zawodowego, o ile koszty te przekraczają przeciętną miarę przyjętą w danym środowisku.