Pominięcie dowodu przez sąd

29.8.2003

Pytanie:

"W postępowaniu cywilnym w pierwszej instancji sąd dopuścił dowody wnioskowane przez powoda. W uzasadnieniu wyroku w ogóle się do nich nie odniósł, pomijając je całkowicie. Czy można użyć tego argumentu w apelacji, na jaki przepis się powołać?"

Odpowiedź prawnika: Pominięcie dowodu przez sąd

Jeżeli strona nie jest zadowolona z orzeczenia sądowego, może złożyć apelację. W apelacji należy podać m.in. zwięzłe przedstawienie zarzutów, a także uzasadnienie tych zarzutów. Art. 328 § 2 kodeksu postępowania cywilnego nakazuje sędziemu sporządzającemu uzasadnienie odnieść się do wszystkich dowodów przytoczonych w sprawie. Jest to konsekwencja art. 233 § 1 kpc, który nakazuje sądowi oceniać dowody według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd powinien zatem oceniać dowód w odniesieniu do całokształtu zebranego materiału. Jeśli sąd pominął pewne dowody (czemu dał wyraz w uzasadnieniu), to stanowi to naruszenie przepisów postępowania.

Udostępnij

Tweet

Michał Włodarczyk

Radca prawny

Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.

Masz inne pytanie do prawnika?

ZAPYTAJ ONLINE

Komentarze

• JUSTYNA 2011-10-23 16:38:49

  A KRÓTKO PO WESELU MOJA TEŚCIOWA STWIERDZIŁA ŻE JAK NIE BĘDĘ JEJ SŁUCHAĆ BĘDĘ MIESZKAŁA POD KARTONEM TAK WIĘC ZROBIŁA WSZYSTKO I JEJ SIĘ UDAŁO DLATEGO CZUJĘ SIĘ BARDZO ŹLE GDYŻ NIE JA ZNĘCAŁAM SIĘ NAD NIMI TYLKO ONI NAD NAMI

• JUSTYNA 2011-10-23 16:37:12

  DODAM JESZCZE ŻE MÓJ BYŁY MĄŻ GROZIŁ MI ŻE ZADŹGA MNIE NOŻEM ZAWINIE W KOC I WYWIEZIE NAD ZALEW RYBNICKI UDAŁO MI SIĘ TEGO UNIKNĄĆ GDYŻ WRAZ Z CÓRKĄ I WTEDY MAŁYM SYNEM WYPROWADZIŁAM SIĘ NA WYNAJĘTE MIESZKANIE BAŁAM SIĘ JEGO GRÓŹB DLATEGO SIĘ WYPROWADZIŁAM BARDZO PROSZĘ O KONTAKT DZIĘKUJĘ BARDZO ZA JAKĄKOLWIEK POMOC

• JUSTYNA 2011-10-23 16:00:38

  POMÓŻCIE MI PROSZĘ NIE WIEM JAKIE KROKI MAM PODJĄĆ BARDZO BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA KAŻDĄ UDZIELONĄ INFORMACJĘ DZIĘKUJĘ

• JUSTYNA 2011-10-23 15:45:20

  NIE MIESZKAM W TYM MIESZKANIU O 2005 ROKU DO DNIA DZISIEJSZEGO BO DOSTAŁAM OD PEŁNOMOCNIKÓW OD TEŚCIOWEJ PISMO ŻE MAM OPUŚCIĆ TO MIESZKANIE GDYŻ ZNĘCAŁAM SIĘ PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE NAD TEŚCIOWĄ NIE MIESZKALIŚMY Z TEŚCIOWĄ RZADKO KIEDY NAS ODWIEDZAŁA GDYŻ OD POCZĄTKU NIE DARZYŁA MNIE SYMPATIĄ POSIADAŁA 1 OBDUKCJE GDYŻ WE WŁASNEJ OBRONIE ZŁAPAŁAM JĄ ZA RAMIE A ŻE JEST TO CIAŁO STARSZE NIE ZAPRZECZAM IŻ MOGŁO SIĘ ZDARZYĆ TAK ŻE BYŁ ŚLAD DODAJĘ JESZCZE ŻE Z TEGO SAMEGO DNIA MIAŁAM OBDUKCJE GDYŻ JEJ SYN MNIE POBIŁ I BYŁA TEGO ŚWIADKIEM DZIAŁ SIĘ TO W TYM SAMYM DNIU O TYM SAMYM CZASIE MÓWIŁAM O TYM SĘDZIEMU ALE MOJE SŁOWA JAK WIDAĆ NIC NIE ZNACZYŁY BYŁAM SKŁADAŁAM SPRAWĘ JA JAKO POKRZYWDZONA NA POLICJI W RYDUŁTOWACH O ZNĘCANIE PSYCHICZNE I FIZYCZNE O KRADZIEŻ I O ZNĘCANIE SIĘ NADE MNĄ JAK BYŁAM W CIĄŻY GDY TO MÓJ BYŁY MĄŻ PODNIÓSŁ NA MNIE RĘKĘ GDY JUŻ BYŁO PO ROZWODZIE ZADZWONIŁAM NA POLICJE NIE PRZYJECHALI I TAK BYŁ ZA KAŻDYM RAZEM GDYŻ MÓJ BYŁY MĄŻ CZUŁ SIĘ BEZPIECZNY GDYŻ W TYM KOMISARIACIE PRACOWAŁ SZWAGIER W POLICJI NADMIENIAM ŻE WSZYSTKIE MOJE SPRAWY ZOSTAŁY UMORZONE POSIADAM 5 OBDUKCJI JAK WIDAĆ DLA TEGOŻ WTEDY SĄDU I PROKURATURY BYŁY MAŁO WIARYGODNE TERAZ MAM MIESZKAM NA WYROKU ROZWODOWYM WYRAŹNIE PISZE ŻE POWINIEN MNIE UTRZYMYWAĆ I CÓRKĘ I W CAŁOŚCI UTRZYMYWAĆ MIESZKANIE NIE ROBIŁ TEGO GDYŻ WYPROWADZIŁAM SIĘ BYŁ USTALONY SPOSÓB KONTAKTOWANIA SIĘ Z DZIECKIEM 1 I 3 WEEKEND W MIESIĄCU CÓRKA REGULARNIE JEŹDZIŁA POWIEM KRÓTKO MÓJ MĄŻ ZARÓWNO JAK JEGO RODZINA POZOSTAWILI MNIE Z DOCHODEM NIEWIELKIM ZABRAŁA MI ZŁOTO KTÓRE DOSTAŁAM OBRĄCZKĘ ŚLUBNĄ WSZYSTKO CO DOSTAŁAM NAWET ZŁOTO OD CÓRKI ZŁOŻYŁAM ZAWIADOMIENIE I NAWET NIE WSZCZĘTO POSTĘPOWANIA Z BRAKU POWODÓW A WSZYSTKO WIDZIAŁAM W PORTFELU MOJEGO BYŁEGO MĘŻA I ZAWIÓZŁ WSZYSTKO DO MAMY JEGO SZWAGIER WRAZ Z RODZINĄ CHCIELI OGRANICZYĆ MI WŁADZĘ NAD CÓRKĄ Z URZĘDU DOSTAŁAM WEZWANIE Z UST KURATORA DOWIEDZIAŁ SIĘ BARDZO OKRUTNYCH SŁÓW NA MÓJ TEMAT A ŻADNA Z TYCH INFORMACJI KTÓRA POLICJA WYPISAŁA BYŁA BEZ POKRYCIA SĄD WTEDY DAŁ WIARĘ MOIM ZEZNANIOM I NIE DANO MI NAWET KURATORA POMIMO TEGO CZUJE SIĘ SKRZYWDZONA PRZEZ KOMISARIAT RYDUŁTOWY GDYŻ NIE POWINNI CZEGOŚ TAKIEGO ROBIĆ

• JUSTYNA 2011-10-23 15:08:48

  CO POWINNAM ZROBIĆ JEŚLI ZOSTAŁAM OSKARŻONA WYROKIEM SĄDU O ZNĘCANIE SIĘ PSYCHICZNE I FIZYCZNE MAD TEŚCIOWĄ A SĄD NIE DAŁ WIARY MOIM ZEZNANIOM I POMINĄŁ DOWÓD ISTOTNY W SPRAWIE ZOSTAŁAM OSKARŻONA ART.207.1KK ZAZNACZAM ŻE PO PIERWSZE 1 ZE ŚWIADKÓW NA SPRAWIE NIE ZEZNAWAŁ ODMÓWIŁ ZEZNAŃ ZARZUCONO MI ŻE TEŚCIOWA ZACHOROWAŁA PRZEZE MNIE A WYSTARCZYŁO ZOBACZYĆ KARTOTEKĘ MOJEJ TEŚCIOWEJ Z GLIWIC GDZIE TEŚCIOWA LECZYŁA SIĘ ZANIM WESZŁAM W TĄ RODZINĘ CZYLI ZA NIM WYSZŁAM ZA SYNA MOJEJ TEŚCIOWEJ DRUGA ISTOTNA SPRAWA JEST TAKA ŻE CELEM TEGO WYROKU BYŁO POZBAWIENIE MNIE I CÓRKI DACHU NAD GŁOWĄ GDYŻ BYŁO TO MIESZKANIE TEŚCIOWEJ O TYM TEŻ WSPOMNIAŁAM SĄDOWI I ZBAGATELIZOWAŁ TĄ SPRAWĘ WYROK ZOSTAŁ OGŁOSZONY W LIPCU 14 2004 ROKU