Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Przede wszystkim należy podkreślić, że jeśli Pana żona twierdzi, że taka wiadomość tekstowa została wysłana z Pańskiego telefonu, to właśnie na niej spoczywa ciężar udowodnienia tego faktu. Zgodnie art. 6 ustawy Kodeks cywilny ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Jeśli zatem Pana żona powołuje się na fakt wysłania przez Pana takiej wiadomości o obraźliwej treści, to żona, a nie Pan, powinien ten fakt udowodnić. Pana zadaniem jest ewentualnie przytaczanie dowodów na obalenie prawdziwości dowodów żony, ale samo złożenie przez Pańską żonę oświadczenia o wysłaniu przez Pana do niej wiadomości tekstowej o treści obraźliwej nie rodzi po Pana stronie obowiązku udowadniania, że taki fakt nie miał miejsca (może jednak Pan tym twierdzeniom zaprzeczać).. Dopóki bowiem żona nie przedstawi dowodów, że taki fakt miał miejsce, dopóty to oświadczenie małżonki nie może rodzić dla Pana jakichkolwiek negatywnych konsekwencji. W razie sporu sądowego co do faktu wysłania wiadomości sms określonej treści może Pan dowodzić nieprawdziwości twierdzeń Pana żony za pomocą wszelkich środków dowodowych (np. zeznań świadków lub przede wszystkim tzw. billingu, czyli wykazu połączeń wykonanych i wiadomości tekstowych wysłanych z Pańskiego telefonu). Należy też dodać, że nawet jeśli Pana żona zamierza dochodzić swoich praw do ochrony czci na drodze postępowania karnego (znieważenie osoby stanowi bowiem przestępstwo z art. 216 ustawy Kodeks karny), to i tak będzie obowiązana do samodzielnego przytoczenia dowodów na poparcie swoich twierdzeń, gdyż przestępstwo znieważenia jest ścigane z oskarżenia prywatnego, więc Pana żona nie zostanie wyręczona przez Policję przy przeprowadzaniu postępowania dowodowego.