Odpowiedź prawnika: Odpowiedzialność za długi spadkowe a staranność
Spadek jest to ogół praw i obowiązków należących do spadkodawcy. Zasadą jest, że spadkobiercy wchodzą w sytuację w jakiej pozostawał spadkodawca. Nie podlegają dziedziczeniu prawa i obowiązki zmarłego, które miały charakter niemajątkowy (np. dobra osobiste), podobnie jak prawa majątkowe ściśle związane z osobą zmarłego (np. obowiązek alimentacyjny). O tym co wejdzie w skład spadku decyduje chwila śmierci spadkodawcy, bowiem do spadku wchodzą tylko te prawa i obowiązki, które przysługiwały spadkodawcy w chwili śmierci, a które nie wygasły. Spadkobiercy nabywają spadek z chwilą jego otwarcia, nie jest ono uzależnione od złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, ani od orzeczenia sądu. Nabycie spadku następuje z mocy prawa, co oznacza, ze spadkobierca nie musi być świadomy nabycia spadku. Przy czym należy mieć świadomość, że nie jest to nabycie definitywne, bowiem spadkobierca może spadek odrzucić, może zostać uznany za niegodnego, może także umrzeć. Powołanie do spadku może wynikać z testamentu albo z ustawy, przy czym jeśli został sporządzony testament to wyprzedza on ustawę. Spadkodawca może powołać do całości lub części spadku jedną lub kilka osób.

Spadkobierca może bądź przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), bądź przyjąć spadek z ograniczeniem tej odpowiedzialności (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza), bądź też spadek odrzucić. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Składa się je przed sądem lub przed notariuszem, nie może być odwołane. Do chwili przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko ze spadku. Od chwili przyjęcia spadku ponosi odpowiedzialność za te długi z całego swego majątku. W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe bez ograniczenia. W razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku. Powyższe ograniczenie odpowiedzialności odpada, jeżeli spadkobierca podstępnie nie podał do inwentarza przedmiotów należących do spadku albo podał do inwentarza nie istniejące długi. W tej sytuacji siostra przyjęła spadek bez ograniczenia swojej odpowiedzialności i dlatego ponosi odpowiedzialność za długi bez ograniczenia. Fakt, że przyjęła spadek sądząc, że nie wchodzą do niego długi, nie ma w tej sytuacji znaczenia, bowiem wierzyciele spadkodawcy nie mają obowiązku zgłosić swoich wierzytelności w toku postępowania spadkowego. Spadkobierca wchodzi w sytuację prawną spadkodawcy (sukcesja generalna) i dlatego odpowiada za jego długi, choć odpowiedzialność tę może ograniczyć, jednak z tej możliwości nie skorzystano.
Jeśli chodzi o roszczenia bratanka, to nie musiał on ich zgłaszać w trakcie postępowania spadkowego. Jako wierzyciel ma prawo wystąpić z roszczeniami w momencie przez siebie wybranym. Przy czym, aby uzyskać korzystne orzeczenie będzie musiał wykazać, że dochodzone roszczenie faktycznie mu przysługuje (także jeśli chodzi o jego wysokość).
Jeżeli oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku zostało złożone pod wpływem błędu lub groźby, to można się od takiego oświadczenia uchylić. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia powinno nastąpić przed sądem, a spadkobierca powinien jednocześnie oświadczyć, czy i jak spadek przyjmuje, czy też go odrzuca. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku wymaga zatwierdzenia przez sąd. Błąd musi być istotny i dotyczyć treści czynności prawnej. Błędem takim może być błąd dotyczący przedmiotu spadku (stan majątku spadkowego). Ale brak wiedzy o rzeczywistym stanie majątku spadkowego nie może być wynikiem braku staranności po stronie spadkobiercy. Prawo do uchylenia się od takiego oświadczenia wygasa z upływem roku od wykrycia tego błędu.
W tej sytuacji uchylenie może nastąpić tylko jeśli to prawo nie wygasło, brak wiedzy o stanie majątku nie był wynikiem braku staranności (z opisu sytuacji – choć niejednoznacznie -wynika, że siostra mogła nie dochować należytej staranności), a ponadto uchylenie takie zatwierdzi dopiero sąd.
