Pozostawanie pojazdu mechanicznego w ruchu

Pytanie:

"Samochód osobowy, po przekręceniu kluczyka w stacyjce, zapalił się. W wyniku pożaru szkodę poniosły dwa samochody stojące obok. Posiadacz pojazdu posiadał ubezpieczenie OC. Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania, ponieważ według nich samochód, który uległ zapaleniu, gdy nie był w ruchu, zatem nie można skorzystać z dyspozycji art. 436 kc, a można z 415 kc. Jednak w związku z tym, że nie można kierowcy przypisać winy, nie ponosi on odpowiedzialności, a co za tym idzie, nie ponosi jej zakład ubezpieczeń. Z informacji, jakie posiadam wynika, iż "ruch pojazdu" to nie poruszanie się w przestrzeni i jest to pojecie szersze. Zakładamy więc, iż towarzystwo ubezpieczeniowe powinno uznać roszczenie osób trzecich, gdyż odpowiada się za szkodę powstałą również podczas postoju pojazdu, gdy w wyniku złego działania instalacji w samochodzie, zapalił się on. Czy w związku z powyższym, mój pogląd można uznać za właściwy? Czy istnieje jakieś orzeczenie popierające takie stanowisko, lub komentarz? "

Odpowiedź prawnika: Pozostawanie pojazdu mechanicznego w ruchu

Przepisy art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 r., Nr 124, poz. 1152) stanowią, iż z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą:

  • przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;

  • bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu mechanicznego;

  • podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

Z tego wynika, że zakład ubezpieczeniowy może odpowiadać za szkodę powstałą podczas postoju pojazdu na parkingu. Trzeba jednak wykazać, iż posiadacz lub kierujący pojazdem jest obowiązany do odszkodowania. Podstaw tej odpowiedzialności należy szukać w kodeksie cywilnym. Powołany w pytaniu art. 436 kc wywołuje spory interpretacyjne, jeśli chodzi o „ruch pojazdu”. Istnieją dwa ujęcia:

  • węższe – wg którego pojazd jest w ruchu, gdy porusza się po drodze

  • szersze – wg którego ruch pojazdu należy ujmować szeroko, tzn. obejmuje np. czas wsiadania, wysiadania, postoju na drodze.

Sąd Najwyższy - Izba Cywilna z dnia 4 marca 1958 r., sygn. akt 1 CR 154/56, orzekł (co prawda na starym stanie prawnym, sprzed wejścia w życie kodeksu cywilnego), iż pojazd był w ruchu w każdym razie od chwili uruchomienia motoru do momentu, kiedy jazda, wskutek osiągnięcia miejsca przeznaczenia lub planowej przerwy drogi, zostałaby zakończona. Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 14 kwietnia 1975 r., sygn. akt II CR 114/75 czytamy, iż samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody odpowiada za następstwa wypadku, jakiego doznał pasażer w czasie wsiadania do pojazdu stojącego w gotowości do odjazdu z nie uruchomionym jeszcze silnikiem. Jest to zatem dość szeroka interpretacja „ruchu”. Do sytuacji opisanej w pytaniu można by przytoczyć Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 11 grudnia 1972 r., sygn. akt I CR 550/72: Szkodą wyrządzoną przez ruch pojazdu mechanicznego w rozumieniu art. 436 kc w związku z art. 435 kc jest zarówno szkoda, wyrządzona od chwili uruchomienia silnika, jak i szkoda pozostająca w normalnym związku przyczynowym z działaniem silnika podczas jego uruchamiania.

Naszym zdaniem w opisanej sytuacji można by uznać, że pojazd znajdował się już „w ruchu”. Nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć, jakie rozstrzygnięcie zapadłoby, gdyby poszkodowani oddali sprawę do sądu. Należy także pamiętać, iż w polskim systemie prawnym nie obowiązuje zasada precedensu, a zatem orzeczenia Sądu Najwyższego nie są bezwzględnie wiążące w innych sprawach.

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika