- Dyrektywa UE o pośrednictwie ubezpieczeniowym nakazuje pośrednikowi, aby w momencie sprzedaży polisy określił się przed klientem, kim jest - mówi Tomasz Mintowt Czyż, prezes Polskiego Stowarzyszenia Brokerów Polbrokers. - Ten sam pośrednik mógłby zaoferować klientowi produkt ubezpieczeniowy firmy, z którą stale współpracuje, a widząc inne niestandardowe potrzeby, mógłby zadziałać jak broker, wybierając z rynku ofertę ubezpieczeniową najlepiej odpowiadającą potrzebom danej osoby. Taki system, w którym pośrednik raz jest agentem, a raz brokerem ubezpieczeniowym, działa już w Holandii.
Rzeczpospolita 06.01.2005 r.