Bukmacherstwo internetowe to niezły biznes
Ok. 10 mln zł wpłynęło w czasie mundialu na konta polskojęzycznych internetowych serwisów bukmacherskich - szacują analitycy grupy badawczej Gemius. To skromniejszy wynik, niż można by przypuszczać.
Serwisów e-bukmacherskich w polskim internecie działa już co najmniej kilkanaście. Należą do firm e-hazardowych (niekiedy dużych giełdowych koncernów) zarejestrowanych za granicą i działających na podstawie tamtejszych licencji. Jak duże pieniądze wypływają do nich z Polski - nie wiadomo. Analiza grupy Gemius przeprowadzona przy okazji czerwcowych piłkarskich mistrzostw świata to pierwsza próba oszacowania skali tego biznesu. Niestety, ujawniono tylko niepełne i wyrywkowe dane.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?