Chcą zabierać prawo jazdy za szybką jazdę

Głównym problemem na polskich drogach jest nadmierna prędkość. – To przyczyna jednej trzeciej wypadków – twierdzą policjanci.

- Nie możemy sobie poradzić przede wszystkim z przestrzeganiem dopuszczalnych prędkości, od ponad dwudziestu lat ponad 30 proc. wypadków jest spowodowanych nadmierną prędkością – cytuje Gazeta Wyborcza dyrektora Biura Ruchu Drogowego KGP Marka Fidosa. 

Według niego nakładane na kierowców mandaty nie rozwiążą problemu. - Wysokość mandatów, od dawna niezmieniana, dla wielu ludzi się zdezaktualizowała. W sąsiednich krajach 'nie ma zmiłuj się', kary za przekroczenie prędkości są drakońskie – podkreślał Fidos.

Jego zdaniem zmiany legislacyjne powinny umożliwić policjantowi obligatoryjne zatrzymywanie prawa jazdy bezpośrednio na drodze za drastyczne przekroczenie prędkości, np. o 50 km/h w obszarze zabudowanym.