Odbiorca informacji dostaje komunikat, że wygrał darmowy pobyt w luksusowym ośrodku krajowym lub zagranicznym.
(...)UOKiK zarzucił też spółce, że łamie prawo, bo kieruje na prywatne numery telefonów SMS z informacją o wygranej.
(...)Ponadto reklama wprowadzała klientów w błąd, bo sugerowała, że rzeczywiście mają do czynienia z wygraną i nie muszą już ponosić żadnych dodatkowych kosztów, co - jak się później okazywało - nie było zgodne z prawdą.
Rzeczpospolita 4 styczeń 2006 r.