Krajowa Izba Odwoławcza, która ma się zająć rozstrzyganiem sporów przetargowych, nie powstanie na czas. Zachodzi ryzyko, że nie będzie miał kto wydawać wyroków
(...)Co do jednego nikt nie ma wątpliwości. Spory dotyczące przetargów wszczętych od 12 października muszą już być rozstrzygane przez członków KIO. Jeśli więc termin ich mianowania będzie przesuwany, pojawi się poważny problem. Wykonawcy nie będą mieli do kogo się odwoływać. Rozpoznanie odwołań przez arbitrów oznaczałoby bowiem wydawanie wyroków przez organ nieuprawniony.
Rzeczpospolita 24.09.2007 r.