Czy PiS ma pomysł na reformę sądownictwa?
Biorąc pod uwagę ogrom zadań stojących przed ministrem sprawiedliwości, trzeba przyznać, że sto dni urzędowania to okres zbyt krótki na formułowanie kategorycznych wniosków. Warto więc skupić uwagę na programie rządu zawartym w exposé premiera, by na tej podstawie stwierdzić, czy resort realizuje program rządu i dokąd to prowadzi.
(...)Szkopuł jednakże w tym, że śmiała teza wymaga odważnych, by nie rzec radykalnych reform. Tymczasem premier, przechodząc do konkretów, wskazał na przewlekłość postępowania, weryfikację sędziów splamionych przestępstwami oraz zaostrzenie kar w kodeksie karnym.
(...)W gruncie rzeczy jedynie zapowiedź weryfikacji sędziów można potraktować jako środek wiodący do celu, którym jest naprawa sądownictwa. Pomijam przy tym aspekt ryzyka w demokratycznym państwie prawnym, jakie niesie za sobą samo hasło "weryfikacji sędziów". Zadajmy pytanie: czy usunięcie sędziów, których ręce są splamione przestępstwem lub współpracą ze światem przestępczym, jest wystarczającym środkiem do budowania wymiaru sprawiedliwości na miarę IV Rzeczypospolitej? Można mieć co do tego wątpliwości.
Rzeczpospolita 14.02.2006 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?