W ten sposób rząd postąpił wbrew partnerom z Komisji Trójstronnej (zwłaszcza pracodawcom), według których podpisanie i ratyfikację karty powinny poprzedzać analizy ekonomiczne i dyskusja merytoryczna.
(...)Obawy pracodawców budzi także niejasna i bardzo szeroka interpretacja karty Komitetu Niezależnych Ekspertów (ciało powołane do przestrzegania jej postanowień), np. że wynagrodzenie minimalne powinno wynosić 60 proc. przeciętnego, pracodawcy mają płacić pracownikom za dni świąteczne, a świadczenia socjalne (np. zasiłki dla bezrobotnych czy rodzinne) muszą być "godziwe".
Rzeczpospolita 28.09.2005 r.