Odwołania i skargi przedsiębiorców mogą praktycznie w nieskończoność blokować duże przetargi.
(...)Jedynym wyjściem z tego błędnego koła byłoby wystąpienie ministerstwa o zgodę na zawarcie umowy przed ostatecznym rozstrzygnięciem protestu.
Rzeczpospolita 18.10.2006 r.