Emigranci marcowi mają nadal polskie obywatelstwo
Piątkowy wyrok NSA jest pierwszym wydanym w tego rodzaju sprawach po reformie sądownictwa administracyjnego. Rozwiewa on wątpliwości, jakie ostatnio pojawiły się w związku z całkowicie odmiennymi orzeczeniami Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Po korzystnych dla emigrantów wyrokach NSA sprzed reformy, Sądu Najwyższego i WSA od lata tego roku ten sam warszawski WSA zaczął oddalać skargi na odmowy potwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego.
Uchwała Rady Państwa nr 5/58 umożliwiała zmianę obywatelstwa polskiego na izraelskie osobom, narodowości żydowskiej, które opuściły bądź opuszczą obszar PRL, udając się na stały pobyt do Izraela, i złożyły prośbę o zezwolenie na zmianę obywatelstwa.
Takie właśnie podanie w kwietniu 1968 r. złożył m.in. Bronisław G., ówczesny student Uniwersytetu Warszawskiego. Miesiąc później wyjechał do Izraela na podstawie tzw. dokumentu podróży. Otrzymał tam obywatelstwo izraelskie oraz zmienił imię i nazwisko na Barouch Y. W 2003 r. wystąpił do wojewody mazowieckiego o potwierdzenie posiadania obywatelstwa polskiego. Podał, że wcale niechciał się go zrzec, tylko wyjechać do Izraela. Wojewoda odmówił, a prezes Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców nie uwzględnił odwołania. Obie te decyzje uchylił w 2004 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, stwierdzając, że po wejściu w życie ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 r. (która zastąpiła ustawę z 1951 r.) utrata obywatelstwa mogła następować jedynie na podstawie indywidualnych zezwoleń na zmianę obywatelstwa, skierowanych do konkretnego adresata, a nie jakiegoś generalnego aktu w postaci uchwały Rady Państwa.
Rzeczpospolita 17.10.2005
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?