Dzwoniący do Krajowej Informacji Podatkowej usłyszą komunikat powiadamiający, że ich rozmowa z pracownikiem biura zostanie utrwalona.
Tak ma być już od tej środy – ustaliła Rzeczpospolita. – Nagrywanie rozmów jest bezpieczne. Podatnikom może to pomóc, bo faktycznie może się zdarzyć, że jakiś pracownik infolinii wprowadzi ich w błąd. Zarazem i dla nas jest to rozwiązanie dobre. Nagrana rozmowa to dowód, że coś nie zostało opowiedziane albo zostało powiedziane inaczej – tłumaczy Małgorzata Brzoza gazecie rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. – Nikt nie lubi być przecież oskarżany o coś, czego nie powiedział, albo o wypowiedź, która została przekręcona – dodaje.