Od grudnia mazowieckie szkoły będą odwiedzać wizytatorzy. Będą sprawdzać, czy uczniowie są agresywni. Jak? Poprzez zadawanie pytań. Nauczyciele uważają ten pomysł za bezsensowny.
(...)Nauczyciele uważają, że pomysł jest nietrafiony.
– Nie wiem, w jaki sposób takie trójki mogą nam pomóc. Nie potrzebujemy osób, które będą grzebać w papierach, tylko konkretnych programów, rozwiązań – mówi Wiesława Kuśmirek, dyrektor Gimnazjum nr 10 na Mokotowie.
Życie Warszawy 23.11.2006 r.