Kolejna afera na autostradach, za środowisko
Chodzi o jedyny budowany odcinek A2 na wschód od Warszawy: 21 km obwodnicy Mińska Mazowieckiego.
Ekolodzy dopatrzyli się, że trasa jest niezgodna z decyzją środowiskową z 2006 roku - donosi Gazeta Prawna.
Według nich uzgodnienia środowiskowe zakładały inny przekrój autostrady. Już po wydaniu decyzji środowiskowej Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o poszerzeniu pasa dzielącego jezdnie z 5 do 12,5 metra (to rezerwa pod trzeci pas ruchu dla każdej jezdni w przyszłości).
Ekolodzy skarżą się też, że wykonawca - na zlecenie GDDKiA - ustawił płoty z siatki w poprzek wejść do tuneli dla zwierząt pod autostradą. W poprzek tych przejść - które okazują się zbyt wąskie - projektant przewidział zbiorniki retencyjne.
- Trasa A2 w rejonie Mińska to ewidentny przykład łamania zapisów środowiskowych - mówi Gazecie Prawnej Radosław Ślusarczyk, prezes stowarzyszenia zajmującego się ochroną korytarzy ekologicznych. - Złożymy skargę do Komisji Europejskiej, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i nadzoru budowlanego. Inwestycja może utracić dofinansowanie z powodu niedotrzymania norm środowiskowych - ostrzega na łamach dziennika.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?