Koniec sprostowań w gazetach. Będą polemiki
W prawie prasowym zostaną tylko „odpowiedzi”. Wydawca będzie miał obowiązek ich publikacji pod groźbą grzywny.
Zakłada tak projekt senackiej komisji ustawodawczej, który realizuje dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego - pisze Gazeta Wyborcza.
W obu przypadkach Trybunał stwierdził, że obowiązujący w Polsce model, w którym mamy sprostowanie i odpowiedź rodzi wiele wątpliwości.
Senatorzy chcą zlikwidować więc sprostowanie i pozostawić odpowiedź, ale na zmodyfikowanych zasadach. Przepisy mają być zaostrzone.
Teraz, by żądać opublikowania odpowiedzi musimy wykazać, że materiał dziennikarski zagraża dobrom osobistym osoby czy instytucji, której dotyczy. Senatorzy chcą likwidacji tego warunku.
Według Gazety Wyborczej oznacza to, że odpowiedź będzie mogła być po prostu polemiką. Redakcja będzie musiała tę polemikę wydrukować (w objętości nieprzekraczającej dwukrotności fragmentu, którego polemika dotyczy), jeśli autora polemiki dotyczył jakiś wątek materiału.
Teraz redakcja może odpowiedź, skomentować, a przy sprostowaniu zamieścić zapowiedź polemiki lub wyjaśnień. Po zmianach komentarz od redakcji ma być zabroniony. Za skomentowanie grozić ma grzywna.
W prawie prasowym zostaną tylko „odpowiedzi”. Wydawca będzie miał obowiązek ich publikacji pod groźbą grzywny.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?