Lekarze odmawiają - państwo płaci
Takie jednoznaczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w dwu już precedensowych wyrokach: z 21 października 2003 r. (sygn. V CK 16/03) i z 13 października 2005 r. (sygn. IV CK 161/05) w głośnej sprawie małżeństwa W. przeciwko Szpitalowi im. Kardynała S. Wyszyńskiego w Łomży. Dopiero w drugim jednoznacznie stwierdził, że ma to być także rekompensata za wydatki związane z utrzymaniem i leczeniem dziecka.
Ustawa z 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży dopuszcza w art. 4a ust. 1pkt 1 - 3 ten zabieg w trzech sytuacjach: gdy ciąża stanowi zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety; gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego, a więc przede wszystkim przestępstwa.
Pierwsza ze spraw dotyczyła bezprawnej odmowy przerwania ciąży będącej wynikiem gwałtu. Lekarz błędnie określił wiek płodu i w związku z tym prokurator nie wydał zgody na zabieg z powodu wątpliwości, czy ciąża jest wynikiem gwałtu.
Zanim sprawa się wyjaśniła, aborcja była już niemożliwa. Dopiero po trzech latach od urodzenia dziecka Maria L. zdecydowała się wystąpić do sądu o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych wskutek "zmuszenia do urodzenia dziecka pochodzącego z przestępstwa".
Rzeczpospolita 19.10.05
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?