O przeprowadzonej akcji zatrzymania osób podejrzanych o ściąganie lub rozpowszechnianie pedofilskich zdjęć i filmów informuje dziś „Rzeczpospolita”. Akcja o kryptonimie „Regina” została przeprowadzona dwa tygodnie temu.
Czy można mówić o sukcesie policjantów? Zatrzymano 102 osoby, zarzuty usłyszały cztery. Wcześniej biegli badali komputery, sprawdzali, kto z użytkowników komputera dopuszczał się czynów zabronionych. Odtwarzano także skasowane pliki, co do których posiadano wiedzę, że były ściągnięte z Internetu.
Jak wypowiadają się dla „Rzeczpospolitej” przedstawiciele policji, takie akcje, przeprowadzane na szeroką skalę i nagłośnione w mediach, dają efekty, jednakże dopiero po jakimś czasie. Pojawiają się jednak głosy krytyki, że ścigani są głównie ci, którzy popełniają drobne przestępstwa, tymczasem organy ścigania nie skupiają się na walce z tymi, którzy produkują takie materiały. Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że więcej jest spraw dotyczących ściągania z sieci treści pornograficznych aniżeli tych dotyczących ich produkcji i rozpowszechniania - podaje "Rzeczpospolita".