„Rz" dotarła do najnowszych ministerialnych danych o tymczasowych aresztowaniach (pierwsze półrocze 2008 r.). Jeśli przez kolejnych sześć miesięcy korzystny trend się utrzyma, to ich liczba zmniejszy się w ciągu roku nawet o 10 tys.
(...)– Rzadko też obecny minister sprawiedliwości publicznie zabiera głos w tych sprawach – dodaje prof. Wróbel. – Nie ma trendu politycznego, który zmuszałby prokuratorów do niemal automatycznego składania wniosków o areszt.