Myśliwy nie zdecyduje o uśmierceniu zwierzęcia

Senackie komisje zaproponowały poprawki doprecyzowujące do noweli ustawy o ochronie zwierząt.

Przyjęto m.in. poprawkę senatora Jana Olecha (PO) – donosi Rzeczpospolita.

Zgodnie z nią z katalogu podmiotów, które mogą stwierdzić potrzebę bezzwłocznego uśmiercenia zwierzęcia w celu zakończenia jego cierpienia wykreślono członków Polskiego Związku Łowieckiego.

Poprawka zgłoszona przez biuro legislacyjne doprecyzowuje z kolei ustawową definicję szczególnego okrucieństwa. Będą to działania charakteryzujące się drastycznością form i metod działania a zwłaszcza działanie w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania.

Porady prawne

Rzeczpospolita przypomina, że odświeżona ustawa o ochronie zwierząt zwiększa kary za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (obecnie dwa lata). Ponadto ten, kto będzie znęcał się nad zwierzęciem, straci prawo do jego posiadania na okres od roku do 10 lat.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Janusz Bartkiewic 2013-09-09 12:34:03

    Myślistwo winno być prawnie zabronione. Jeżeli za zabicie psa normalny człowiek odpowiada przed sądem, to dlaczego istnieje kasta ludzi, którzy mają prawo zabijać do woli? Naturalny przyrost zwierząt przyroda sama wyreguluje. Ewentualnie w każdej gminie mógłby funkcjonować selekcjoner, który jako państwowy urzędnik dbały o to, aby chore i ponad limitowe sztuki zwierzyny odstrzelić.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika