Największe zyski ma PZU
W pierwszym półroczu grupa PZU zarobiła krocie - 2,6 mld zł. - Byłoby jeszcze lepiej, gdybyśmy mieli bank - mówi prezes PZU Jaromir Netzel. - Chcę podziękować byłemu szefowi holenderskiego Eureko Ernstowi Jansenowi. Nie wszystkie jego decyzje były trafione. Ta, aby w październiku wycofać z zarządu PZU swoich przedstawicieli - tak. To dzięki temu tyle zarobiliśmy - od złośliwości zaczął wtorkową konferencję szef PZU Jaromir Netzel. Największa w Europie Środkowo-Wschodniej grupa ubezpieczeniowa zarobiła w pierwszym półroczu rekordowo dużo - przeszło 2,6 mld zł. To o 71 proc. więcej niż rok temu. Dobrze sprzedawały się polisy komunikacyjne autocasco, majątkowe i finansowe. Słabiej - ubezpieczenia na życie oferowane klientom banków. Zyski zwiększyły wszystkie spółki z grupy: firma majątkowa PZU, towarzystwo emerytalne i w największym stopniu - PZU Życie. Sprzyjała im dobra koniunktura na rynku finansowym. - Piętą achillesową PZU jest brak banku. Gdybyśmy go mieli, zyski byłyby jeszcze większe - mówił Neztel. Obecnie trwają prace nad stworzeniem "narodowej grupy finansowej". W jej skład ma wejść PZU i państwowy bank PKO BP. - Pracuje nad tym największy akcjonariusz w obu spółkach, czyli Ministerstwo Skarbu. My nie znamy szczegółów - powiedział szef PZU.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?