Niebezpieczne szkoły. Przestępczość wzrasta

Przestępstw w szkołach podstawowych i gimnazjach przybywa, a sprawcy są coraz młodsi i bardziej brutalni.

Liczba wymuszeń i rozbojów przez ostatnie dwa lata prawie się podwoiła - pisze poniedziałkowa Rzeczpospolita, powołując się na dane policji.  

- Coraz niższy jest wiek sprawców i coraz większa liczba przestępstw dokonywanych z dużą dozą agresji - przyznaje w rozmowie z dziennikiem Grażyna Puchalska z KG Policji. - Przestępstw, zwłaszcza z użyciem przemocy, dopuszcza się więcej dziewczyn – dodaje.

Największy skok dotyczy wymuszeń i rozbojów. W 2009 roku było ich 3,9 tys., w ubiegłym już 7,5 tys. Oznacza to, że rozbojów było o 93 proc. więcej niż dwa lata temu.

- Jako społeczeństwo uznaliśmy dzieci za osoby dorosłe. Efekt jest taki, że zachowują się one jak dorośli. Obserwują ich świat, biorą z niego, co chcą - mówi Rzeczpospolitej prof. Mariusz Jędrzejko, socjolog z SGGW, specjalista terapii uzależnień.