Niemieccy przesiedleńcy odzyskają ziemie w Polsce?

Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć, czy dzieci 700 tysięcy tzw. późnych przesiedleńców utraciły prawo do pozostawionych w naszym kraju domów, mieszkań i gospodarstw.

Pierwszy prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski zwrócił się o rozstrzygnięcie zagadnienia tych roszczeń przez skład siedmiu sędziów SN – donosi Gazeta Prawna.

Dziennik przypomina, że w ciągu ostatnich lat zapadały różne wyroki w takich sprawach. – Sąd Najwyższy czasem twierdzi, że skutki w zakresie własności nieruchomości zastosowane wobec przesiedleńców rodziców nie dotyczą ich dzieci, i np. taki wyrok zapadł 13 grudnia 2005 r. Natomiast w orzeczeniu z 15 lipca 2010 r. SN uznał, że przesiedleńcy z Olsztyna, którzy wyjechali w 1982 r., utracili obywatelstwo polskie, a więc i własność pozostawionej w tym mieście nieruchomości – tłumaczy na łamach gazety Prawnej radca prawny Lech Obara z Kancelarii Lech Obara i Współpracownicy.

Rozbieżności istnieją również ze stanowiskiem Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zdaniem NSA późni przesiedleńcy mają prawo do pozostawionych nieruchomości.