Nowe biuro dla świętego spokoju?
Do końca roku powstanie biuro do spraw katastrof, klęsk żywiołowych i nieszczęść. To będzie pierwsza instytucja rządowa zorganizowana od podstaw tylko po to, by politycy Platformy mieli święty spokój od ataków prezydenta i opozycji.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa pełną parą zacznie działać w styczniu 2009 r. Zatrudni 70 osób, a jego szefem zostanie Antoni Podolski, wiceminister spraw wewnętrznych. Tylko na rozruch biura pójdą 4 mln zł.
(...)Jednak politycy Platformy przyznają, że urząd będzie dublował prace resortu spraw wewnętrznych oraz Biura Bezpieczeństwa Narodowego. I zapowiadają, że zlikwidują RCB tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Czyli zaraz po najbliższych wygranych wyborach - prezydenckich lub parlamentarnych.
Po co w takim razie rząd tworzy instytucję, którą uważa za kompletnie niepotrzebną? Do zorganizowania RCB zobowiązuje go ustawa przygotowana jeszcze przez ekipę Jarosława Kaczyńskiego w 2006 r. A w tym przypadku Platforma nie uważa, żeby gra była warta nowego politycznego konfliktu. Nie chce drażnić PiS-u oraz prezydenta, bo nie ulega wątpliwości, że Lech Kaczyński zawetowałby ustawę o likwidacji RCB.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?