Ogromny fiskalizm państwa
Resort finansów chce, aby wszyscy sprzedawcy detaliczni musieli instalować kasy fiskalne. Najbardziej dotknie to bazarowych handlarzy, którzy dotychczas egzystowali na pograniczu szarej strefy.
- Pod koniec zeszłego roku otworzyłem pawilon z warzywami i owocami na miejskim targowisku. Obroty miałem raczej niewysokie, ale po czterech miesiącach musiałem założyć kasę fiskalną jako jedyny na mniej więcej 50 pawilonów. Teraz wszyscy handlowcy śmieją się ze mnie - pisze do "Gazety" Paweł Karpiński z Żuromina. Sąsiad pana Pawła z pawilonu twierdzi, że ma obroty w granicach 600 tys. zł rocznie. Kasę powinien zainstalować po przekroczeniu pułapu 40 tys. zł. Ale tego nie zrobił i nic się nie stało. - Ja byłem głupi, bo nie oszukiwałem - pisze pan Paweł.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?