Plakaty wyborcze na płotach nie zawsze legalne
Plakaty i hasła wyborcze na przystankach, latarniach i klatkach schodowych w większości przypadków naklejane są nielegalnie – informuje Gazeta Prawna.
Dziennik przypomina, że kandydata na prezydenta można bez obaw reklamować w wyznaczonym przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast miejscu. Na naklejanie plakatów w innych miejscach potrzebna jest zgoda.
Na łamach gazety czytamy, że właściwe służby praktycznie codziennie zrywają nielegalnie rozwieszone ogłoszenia. W tym samym miejscu pojawiają się jednak niemal natychmiast nowe plakaty.
- Karalność procederu utrudnia jednak to, że złapanie na gorącym uczynku rozwieszającego graniczy z cudem, a komitety wyborcze najczęściej zapominają o obowiązku późniejszego usunięcia plakatów, haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych, które stają się elementem miejskiego krajobrazu na wiele miesięcy – mówi Gazecie Prawnej Maciej Szczepański, prawnik z toruńskiego oddziału „Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna”.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?