Podatnicy płacą za bezczynność urzędników

W zeszłym roku do sądów wpłynęło 575 wniosków o grzywny za opieszałość i bezczynność urzędów.

Rzeczpospolita donosi, że tylko co czwarty wniosek został uwzględniony. Wymierzane kary rzadko przekraczały 10 tys. złotych.

Według dziennika wielu petentów nawet nie wie, że może wystąpić do sądu administracyjnego o ukaranie grzywną opieszałych urzędów. Ponadto wydanie wyroku nie zawsze oznacza, że sankcja będzie skuteczna.

Sądy niejednokrotnie zmuszone są orzekać w danej sprawie po raz drugi, gdyż poprzednia grzywna nie była uiszczona. Było tak np. w przypadku prezydenta Warszawy, który po niezapłaceniu 2 tys. kary grzywny został obarczony karą w wysokości 10 tys. złotych. Sprawa dotyczyła odszkodowania za nieruchomość.

Porady prawne

Według Rzeczpospolitej niska skuteczność administracyjnych grzywien wynika m.in. z tego, że urzędnicy nie płacą ich z własnej kieszeni. Na kary za bezczynność urzędników składają się bowiem wszyscy podatnicy.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika