Policjanci nie ochronią biur poselskich
Według funkcjonariuszy objęcie ścisłą ochroną wszystkich polityków i ich biur jest po prostu niemożliwe. Parlamentarzyści będą musieli radzić sobie sami.
– To przekracza nasze fizyczne możliwości. Partie muszą również poszukać we własnych budżetach środków na ochronę – tłumaczy Gazecie Prawnej oficer KGP.
Sprawa ochrony polityków jest niezwykle delikatną kwestią. – Każdy silniejszy monitoring polityków przez służby może być uznany za inwigilację opozycji – mówi dla dziennika rozmówca z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
ZOBACZ TAKŻE:
Co grozi za napaść na posła?
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?