Jednym z wysoce szkodliwych społecznie procederów związanych ze sferą szkolnictwa wyższego jest przedkładanie przez studentów prac magisterskich (licencjackich) napisanych przez inne osoby. Ocena etyczna owego procederu zdaje się jednoznaczna, ale kwestia jego ewentualnej kwalifikacji prawnej, zwłaszcza karnoprawnej, już taka oczywista nie jest.
Najważniejsze dla takiej oceny wydaje się ustalenie, czy student przedkładający do recenzji cudzą pracę jako swoją czyni to za wiedzą i zgodą rzeczywistego autora. Bo jeśli nie, zaczyna w grę wchodzić odpowiedzialność z art. 115 ust. 1 ustawy z 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych za przestępstwo określane popularnie mianem plagiatu.
Ale przestępstwo plagiatu ściga się na wniosek, a takie prace pisane są odpłatnie i na zamówienie, więc istotą problemu jest zupełnie co innego. Postępowanie studentów i piszących należy do problematyki objętej rozdziałem XXXIV kodeksu karnego grupującym przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów.
Rzeczpospolita 19.07.2004
Michał Włodarczyk
Radca Prawny
Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?