Praktyki aplikantów jak niewolnicza praca
Młodzi prawnicy pracują bez wynagrodzenia nawet w wymiarze całego etatu. Państwowa Inspekcja Pracy zamierza sprawdzić legalność takiego „zatrudnienia" - donosi Gazeta Prawna.
- Obecny system aplikacji korporacyjnych jest przestarzały i niewydolny. Taki system oparty na patronacie sprawdza się, kiedy patron szkoli swojego krewnego lub znajomego - mówi gazecie Wojciech Gajos, dyrektor Biura Stowarzyszenia Doradców Prawnych.
Jeśli młody prawnik sam znajdzie kancelarię, musi nieraz pogodzić się z pracą bez wynagrodzenia w wymiarze całego etatu.
- Praca po osiem lub dziesięć godzin dziennie bez wynagrodzenia jest wykorzystywaniem sytuacji, w której dana osoba musi odbyć praktykę zgodnie z regulaminem aplikacji, a nie ma wyboru gdzie - mówi Gazecie Prawnej profesor Marek Chmaj, radca prawny z Kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
Czy praca u patrona na cały etat nie jest nielegalnym zatrudnieniem? Państwowa Inspekcja Pracy obiecała przyjrzeć się sytuacji.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?