Protesty przy przetargach

Przetargi związane z inwestycjami Euro 2012 mogą trwać dużo krócej. Najwięcej czasu można zaoszczędzić, wyznaczając sądom w ustawie krótsze terminy na rozstrzygnięcie skarg przedsiębiorców

(...)Problem nie w tym, że przedsiębiorcy protestują. Szkopuł w tym, ile czeka się na wyrok. Najgorzej jest w sądach. -Co prawda ustawa mówi, że skargi powinny być rozpoznawane w ciągu miesiąca, ale jest to termin instrukcyjny i w praktyce bywa z tym różnie. Czasem czeka się na wyrok nawet dwa miesiące - mówi Marek Okniński, dyrektor warszawskiego Biura Zamówień Publicznych.

Rzeczpospolita 5.10.2007 r.