Według założeń resortu pracy każdy, kto od przyszłego roku zdecyduje się przejść na wcześniejszą emeryturę, będzie miał zakaz jakiegokolwiek dorabiania. Karą ma być utrata świadczenia.
(...)Według Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" ograniczenia mogą dać budżetowi państwa blisko miliard złotych oszczędności rocznie. Wystarczy, że na wcześniejsze emerytury będzie przechodzić zamiast - jak dzisiaj - 80 tys. osób rocznie, tylko 40 tys.
Przedsiębiorcy zwracają jednak uwagę, że zakaz zarabiania może zwiększyć szarą strefę.
Gazeta.pl