Resort sprawiedliwości chce, by mógł to robić w czasie pokoju. Ma to odciążyć sądy powszechne.
– Dziś w Polsce jest 54 sędziów wojskowych. To grupa nieduża, ale w porównaniu z sędziami sądów powszechnych znacznie mniej obciążona liczbą i stopniem skomplikowania spraw – wskazuje na łamach Gazety Prawnej Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
Ministerstwo rozważa, czy przekształcić sądy wojskowe w sądy o dwóch twarzach: sądu karnego na czas pokoju i sądu wojskowego na czas wojny.
– W czasie pokoju sąd wojskowy redukowałby się do kilku jednostek, ale zachowywał zdolność do odtworzenia struktury na czas wojny lub stanu wyjątkowego – tłumaczy dziennikowi Michał Królikowski.