Zdjęcie może być podstawa do wystawienia mandatu. Taka praktykę stosują funkcjonariusze z Lublina.
– Jeżeli wysypisko jest na prywatnej działce, zawiadamiamy właściciela i prosimy, żeby posprzątał – wyjaśnia w rozmowie z Gazetą Prawną Ryszarda Bańka, rzeczniczka lubelskiej straży miejskiej.
Gdy po zawiadomieniu właściciel nie posprząta terenu, otrzymuje mandat w wysokości nawet do 500 zł. Od początku tego roku strażnicy w Lublinie wystawili już 60 takich mandatów.
Rzeczniczka dodaje, że właściciel musi posprzątać nawet wtedy, gdy śmieci zostały podrzucone na jego teren. Nie musi tego robić w sytuacji, gdy osoba podrzucająca nieczystości zostanie przyłapana na gorącym uczynku – czytamy w dzisiejszej Gazecie Prawnej.