Informacje o szkoleniu, egzaminie na prawo jazdy i tym, jak młody kierowca radzi sobie na drodze, zostaną zebrane w rozbudowanej ewidencji kierowców i pojazdów.
W konsekwencji zostanie stworzony ranking najlepszych i najgorszych szkół jazdy. A to oznacza z kolei, że mogą upaść te mniej skuteczne – donosi Rzeczpospolita.
– Rzeczywiście, takie mogą być konsekwencje uchwalonej niedawno przez Sejm ustawy o kierujących pojazdami – przyznaje w rozmowie z dziennikiem Tomasz Matuszewski z Warszawskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
Zaznacza on, że kursanci coraz częściej przy wyborze szkoły jazdy interesują się jej wynikami. Ustawa pozwoli na częstszą kontrolę tych szkół, które będą źle uczyć.