Unijne dotacje nie spotykają się z dużym zainteresowaniem szkół zawodowych. Wykorzystały one zaledwie 19 proc. unijnych środków przewidzianych na lata 2007–2013 na unowocześnienie ich oferty edukacyjnej – informuje Gazeta Prawna.
– W konkursach jest zgłaszane trzykrotnie mniej projektów dla szkolnictwa zawodowego niż placówek prowadzących kształcenie ogólne – mówi dla dziennika Barbara Kwapiszewska, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu.
Według niej niskie zainteresowanie unijnym wsparciem wynika z tego, że szkolnictwo zawodowe nie wypracowało metod, które służyłyby podnoszeniu jakości jego kształcenia.
Stanisław Szelewa, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania w Starostwie Powiatowym w Świdnicy, uważa natomiast, że szkoły zawodowe nie są przygotowane do pozyskiwania takich środków.
– To w samorządzie powinni być zatrudnieni urzędnicy, którzy potrafią napisać dobry wniosek dla szkoły – mówi Gazecie Prawnej Stanisław Szelewa.