Szpitale nie będą leczyć
Nie każdy musi nosić ubrania od Armaniego. Ale gdy pacjent wymaga operacji wyrostka, to skalpel, lekarstwa i nici są potrzebne niezależnie od tego, czy region jest bogaty czy nie - mówi Gazecie Prawnej Janina Dańczak-Balicka, wicedyrektor szpitala w Jarosławiu.
Podkarpackie szpitale nie podpisały kontraktów na 2010 rok. Powodem jest dyskryminacja finansowa.
Kwota, jaką NFZ proponuje szpitalom z Podkarpacia - w przeliczeniu na jednego mieszkańca - jest o 400 złotych mniejsza niż w województwie mazowieckim i o 200 złotych niższa niż średnia krajowa.
- Podkarpacie to nie dziura zabita dechami, po której biegają niedźwiedzie, a życie naszych mieszkańców nie jest mniej warte niż życie warszawiaków - mówi gazecie jeden z dyrektorów szpitali.
Rzecznik podkarpackiego NFZ twierdzi natomiast, że w budżecie nie ma już żadnych rezerw, by spełnić żądania protestujących.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?