Termin przedawnienia podatku spadkowego liczy się od uprawomocnienia postanowienia sądu stwierdzającego nabycie spadku. Nie ma znaczenia, kiedy przystąpiliśmy do załatwiania spraw spadkowych. Od tego samego momentu liczy się termin złożenia w urzędzie skarbowym zawiadomienia warunkującego prawo do całkowitego zwolnienia z podatku dla najbliższych. (...) Jeśli spadkobierca nie złożył zeznania, choć miał taki obowiązek, ani zawiadomienia warunkującego zwolnienie z podatku, urząd skarbowy straci prawo do wymierzenia tej daniny, dopiero jeśli od końca roku, w którym powstała powinność jej zapłacenia, upłynie pięć lat. Istotna dla przedawnienia jest więc nie data śmierci spadkodawcy, ale data uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku. Jeśli więc z różnych względów spadkobiercy przez dłuższy czas nie podejmowali kroków zmierzających do załatwienia spraw spadkowych, na które składać się może również rozliczenie z fiskusem, odpowiednio przedłuża się moment przedawnienia podatku spadkowego.
Rzeczpospolita 06.02.2008 r.