Polska zapłaci Bronisławowi Turczanikowi 7 tys. 500 euro zadośćuczynienia za to, że korporacja adwokacka nie wykonywała korzystnych dla niego wyroków sądowych.
To pierwsza taka polska sprawa, w której Trybunał uznał, że konwencję o ochronie praw człowieka naruszył niepaństwowy podmiot. To możliwe, ponieważ w tej sprawie - a chodziło o wolność wyboru miejsca wykonywania zawodu - organ adwokatury niejako wszedł w rolę władzy publicznej.
Bronisław Turczanik jest adwokatem. W 1983 r. zwrócił się do Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu, gdzie mieszkał, żeby wpisała na listę jego kancelarię.