Za brak prądu należy się odszkodowanie

Gospodarstwo domowe może otrzymać nawet 5 tys. złotych za szkody, powstałe na skutek przerw w dostawie prądu. Przedsiębiorcy mogą dostać o wiele więcej - dla nich ustawodawca nie wyznaczył limitów rekompensaty.

Wchodząca dziś w życie nowelizacja prawa energetycznego (Dz.U. nr 21, poz. 104) nakłada na operatorów sieci energoelektrycznych odpowiedzialność za straty, jakie poniosą odbiorcy energii w wyniku ograniczeń dostaw prądu.

Odszkodowania będą limitowane dla gospodarstw domowych do wysokości 5 tys. złotych. Nie będzie górnych limitów dla przedsiębiorców. Operator nie poniesie natomiast odpowiedzialności wtedy, gdy kwota odszkodowania byłaby niższa niż 100 złotych.

Ważna będzie również liczba poszkodowanych osób. Jeżeli ograniczenie dotyczyło do 25 tys. odbiorców, to całkowita odpowiedzialność operatora za szkody nie może przekroczyć 25 mln złotych. W przypadku odszkodowania za ograniczenie, które dotknęło więcej niż 1 mln odbiorców, limit odszkodowań nie przekroczy 250 mln zł.

Gdy łączna wartość zgłoszonych szkód przekroczy określony limit, to wszystkie odszkodowania zostaną proporcjonalnie zmniejszone.

Musimy pamiętać, że rekompensatę otrzymamy jedynie w sytuacji, w której operator wyraźnie zawinił, tzn. do ograniczeń w dostawach prądu doszło z powodu jego działań lub zaniedbań; skutkiem ograniczenia była natomiast szkoda, którą możemy udowodnić, np. uszkodzenie linii produkcyjnej czy sprzętu elektrycznego.

Aby otrzymać odszkodowanie należy złożyć wniosek do właściwego operatora systemu elektroenergetycznego, do którego sieci jesteśmy przyłączeni, przed upływem 180 dni od dnia zniesienia ograniczeń. We wniosku musimy udowodnić poniesioną szkodę.

Wchodząca w życie nowelizacja pozwoli również na szybszą zmianę dostawcy prądu. Ustawodawca określił maksymalny okres wypowiedzenia umowy na 30 dni - chyba, że odbiorca zdecyduje się na dłuższy okres.

Zmiana dostawcy odbędzie się bez ponoszenia z naszej strony „kosztów i odszkodowań". Oznacza to, że nie zapłacimy za nią ani złotówki.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl

Zespół
e-prawnik.pl