Zmiany w opodatkowaniu samozatrudnienia
O tym, że Prawo i Sprawiedliwość nie lubi samozatrudnienia, wiadomo od dawna. - Jeśli do przejścia na samozatrudnienie zmuszane są osoby pracujące na stałe, przez osiem godzin, jest to omijanie prawa i obcinanie kosztów. Dziś te osoby zapłacą mniejsze składki ZUS, a po latach będą mieć głodowe emerytury - mówił ponad rok temu poseł Tadeusz Cymański. Rząd postanowił z samozatrudnieniem walczyć za pomocą definicji w ustawie o podatku PIT. Uchwaloną już przez parlament zmianę definicji bardzo ostro skrytykowały organizacje przedsiębiorców. Mój redakcyjny kolega Witold Gadomski pisał zaś niedawno o "drastycznym podniesieniu podatku dla osób, które same się zatrudniają" i wręcz o "likwidacji samozatrudnienia". Twierdził też, że samozatrudnieni przeniosą się do szarej strefy. Nie zgadzam się ani z optymizmem rządu, ani z pesymizmem Gadomskiego. Nie widzę powodów, żeby nowa definicja miała cokolwiek zmienić.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?